PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=375629}
8,0 394 111
ocen
8,0 10 1 394111
6,0 47
ocen krytyków
Interstellar
powrót do forum filmu Interstellar

Dla kogoś kto nie interesował się nigdy kosmosem film może być ciekawy. Spora część ludzi poddała się też modzie na lubienie czegoś co WYDAJE się być ponad rozumowanie innych. Inni jeszcze widzą w tym filmie melodramat w którym się lubują. Myślę, że właśnie tak działa siła mocnych ocen tego filmu.
Dla mnie ten film to pomieszanie z poplątaniem.
Co z tego że Kip Thorne obliczył pewne zdarzenia i uznał że są możliwe, skoro podstawa tych założeń nie trzyma się kupy.

O tym że te anomalia tworzy sam protagonista to już się można domyślić w scenie gdzie jego córka mówi o odczytaniu wiadomości "zostań". Przypuszczam że 90% widzów miało identyczne odczucia na premierze.

Przez cały film czułem zażenowanie. Gra aktorów, beznadziejne dialogi, nielogiczne zachowania i sama fabuła. Wszystko to powodowało u mnie jakiś dyskomfort.
Bardzo często mamy jakieś próby tworzenia "epickich" scen które epickie nie są. Np. wzniosła muzyka przy odjeździe głównego bohatera z domu. W ogóle tego nie czułem. Wcześniejsza scena była tak drętwa, że zacząłem doceniać miłosne sceny w Tureckich serialach.

Na samym początku zirytował mnie fakt że córka dostała reprymendę za szerzenie wiedzy o programie Apollo. No tak... logicznym jest że w chwilach kryzysu państwo zamiast krzepić serca obywateli to je dobija. To tak jakby napadli nas Rosjanie, a Kaczyński zaczął palić książki o Piłsudskim. Czujecie tą absurdalność ?
Córka wydziera się na tatusia że ją zostawił i że nie próbował ich ratować. Logiczne. Przecież jakby został na umierającej planecie i umarł razem z nimi to córcia by była zadowolona.
Jak Murzyn czeka na kolegów z planety wodnej to specjalnie ustawia sie na takiej orbicie żeby czas płynął jak najszybciej bo przecież każdy lubi czekać a logiczne zoptymalizowanie orbity by nie narażać się na stratę czasu to jakaś fanaberia. Tak ?
W ogóle te podrożę między planetami i czarną dziurą są ukazane jak skok po piwo do marketu, a problem wieloletniego zasilania i pożywienia nie istnieje.
Ok fajny ten pomysł z 5 wymiarami w czarnej dziurze tylko jak to wytłumaczyć.
Anomalie są spowodowane zwiększeniem grawitacji. Tatuś steruje tą grawitacją. Jeszcze jestem w stanie przełknąć zrzucenie książki, ale już zmianę grawitacji wskazówek gdzie zegarek zmienia swoją pozycje i nachylenie to już nie ogarniam.
Grawitacja jest związana z masą, masa to energiia, a energia nie bierze się z niczego. No i jeszcze ta kwestia baterii.
Tu jest bardziej złożony problem. Jak dopasować siłę przesuwania wskazówki przez energię baterii tak by wskazówka cofała się o tylko jedną pozycję przy pomocy sił grawitacji. I to jeszcze przez tak długi czas by córka zdążyła to wszystko zapisać.

Najbardziej roześmiało mnie zbicie szybki w kasku głównego bohatera. Tego chyba nie trzeba komentować.

W filmów tych błędów logicznych mamy mnóstwo. W zasadzie każda scena ma coś na uszami.

Bardzo zawiódł mnie Hans Zimmer. Muzyka niby OK ale nie zapada w pamięci tak jak jego wcześniejsze dzieła. Czegoś tutaj brak.

Sceny też nie porywają. Oglądałem film na Netfixie może dlatego. Jednakże wizje planet i samej przestrzeni bardzo ubogie. Scena nieudanego dokowania wyglądała jak jakiś kiepski żart.
Zamarznięte chmury i wiszące góry lodowe na planecie o grawitacji 0.8 ziemskiej... eh. Szkoda juz mówić o tym filmie. Im szybciej zapomnę tym lepiej.

ocenił(a) film na 6
buddookan

W sumie najlepszy w tym filmie był poziom humoru TARS-a.

Oceniłbym wiarygodność Interstellara na 10% i nie widzę ludzkości domyślającej się co było prawdziwym przesłaniem tego filmu.

Mi ciężko było po obejrzeniu ponownie oceny nie obniżyć poniżej mojej startowej.

Pewne zagrożenia "demokracji" i majestatyczność wymagają jednak poświęceń.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones