Odrazy mówię że to co napisze będzie brane pod UWAGE jak w temacie więc nie rozszarpujcie mnie za to co napisze...
Atak obcych.....
Brak Jakiego kolwiek zwiadu.....OGROMNY MINUS.
Atak frontalny bez podejścia skrytego.....MINUS
Bezwzględność....PLUS
Zaopatrzenie pobierane z wody....plus/minus
Obrona ludzi....
Szybka reakcja...PLUS
Zwiad Satelitarny i polowy...Ogromny PLUS
[W filmie telefony i TV działa więc satelity nie zostały zniszczone]
Ściągnięcie małej ilości jednostek w stosunku do tego co mogli....MINUS
Zaopatrzenie wytwarzane na planecie...PLUS.
W gruncie rzeczy to Amerykanie bronili LA jak by chcieli a nie mogli, bo dookoła LA rozmieszczone są najlepsze bazy wojskowe Ameryki...
Amerykanie mogli powołać do walki z Obcymi co najmniej 3 bazy lotnicze lub czwartą która to nosi nazwę Edwards...Liczba samolotów i śmigłowców przewyższała by co najmniej 5 krotnie liczbe obcych latających....w tym Bombowce B-52 z systemem odpalania rakiet Thunder...
W pobliżu znajduje sie też Jedna średniej wielkości Baza Floty USA....znajdują sie tam 2 lotniskowce i kilkanaście mniejszych jednostek nawodnych plus kilka łodzi podwodnych...doliczając samoloty i smigłowce z lotniskowców mamy przewagę 6...7 krotną...
w pobliżu jest też sławna strefa 51...stacjonują tam stale 2 dywizje piechoty, 1Dywizja Piechoty Zmotoryzowanej w celach ochrony terenu nie wiadomo co stacjonuje tam w hangarach lecz widziano podobno kilka wersji samolotów w formie latającego skrzydła coś a'la B2 , B117.....
Czas na piechotę do okoła LA są 2 bazy piechoty z garnizonami po 3 Dywizje piechoty razem 6 Dywizji...
Czas na Artylerię...24 km od LA jest baza Artylerii Rakietowej i Konwencjonalnej razem 7 Dywizji...3 Rakietowe 4 Konwencjonalne...
Dowódctwo operacji Specjalnych Mogło by powołać w kilka Godzin od takiego ataku wsparcie kilku AC-130....
W Przeciągu 48 godzin Amerykanie ściągnęli by jeszcze więcej jednostek...latających,Naziemnych,Wsparcia,Artylerii, nie mówiąc już o tym że mogli by tam przysłać kilka Dywizji Powietrznodesantowych.
Obcy w tym miejscu zostali by zmiażdżeni w przeciągu max tygodnia...tam nie było by szans na wygraną , nie wiem czemu reżyser wybrał akurat LA pewnie nie miał pojęcia o tych bazach....Tak skończył by sie atak na LA miazgą.
Temat skopiowany i poprawiony do tego filmu....Temat jest mój odnośnie Skyline-a.
Uprzedzam pytanie skąd to wiem...ehhh po pierwsze książki i zamiłowanie do Wojska od 13 roku życia po 2 Internet po 3 Historia.
No, właśnie widzę, jak dobrze wiesz o czym piszesz.... Bastion, to bastion, nie mam nic przeciwko tyle, że już nie z takimi siłami jak w czasie pokoju. Obroń LA, po co nam reszta kraju, świata i woda! Mając koncern kosmiczny polecimy na planetę obcych i odbierzemy im wodę. :D
hehhehehehehehe jeżeli nie wiesz po co nam przemysł kosmiczny to cie uświadomię kto jak nie ludzie z North Corporation rozebrali by broń obcych i ich technologie na części no kto może pan Jurek z mechanika....nie bądź żałosny....
Inwazja wyglądała by bardziej w stylu filmu "Skyline" jeden mały statek atakuje całą planetę hm....biorąc pod uwagę długi czas przelotu z planety do planety np 150 lat oraz koszt kilograma masy statku takiego przelotu (zajebiście wielki) jedynym rozsądnym pomysłem jest produkcja wojska na miejscu, a 150 lat temu strzelali byśmy muszkietem do kosmitów i w zupełności wystarczył by jeden statek na inwazje. Gdybym miał przejąc nową planetę chciał by była w stanie nie naruszonym, więc bez żadnych broni typu atomowego, gdyż nie bał bym się odwetu na swoją planetę. czyli wszytko najmniejszym kosztem:
1 - powolna produkcja własnych sił wojskowych z użyciem istniejących organizmów.oraz powolutku wybijanie wszystkich wrogów.
2 - użycie wirusa który zabił by 80% do 99 % gatunku (po wojskowemu użycie 3 różnych wirusów)
3 - powolna produkcja własnych sił wojskowych np na orbicie marsa i przygotowanie do inwazji
Pragnę zaznaczyć że wyhodować broń lub wojsko to może proces długi ale bardzo tani.
A kto rozebrał by ci technologie Obcych na części może Jurek z mechanika....zdrowy z ciebie ignorant ja już widze jaki z ciebie jest strateg....na tak zwany krótki dystans. To nie Wojna perska tu trzeba myśleć na zapas i zdrowo wyprzedzać teraźniejszość w swoich przyszłych działaniach....i to sie nazywa Nowoczesne Pole Walki między innymi, to jeden jego aspekt....
dobrze ze sie interesujesz. tylko twoja wiedza z ksiazek gazet internetu tv co najwyzej sprawdza sie w filmach i grach. zwroce ci uwage tylko na jedna rzecz. mowisz ze w poblizu jest baza floty? to pytanie jest podpowiedzia. i nie obrazaj sie
Ja swoje umiejętności i wiedzę czerpię z: gry w szachy - taktyka, bierki - opanowanie, "statki" na kartce w kratkę- analiza manewrów floty, samolot z origami - nowe technologie lotnicze (100% bezzałogowe), a LEGO jakie daje możliwości... :D Macie pewnie bazę floty ASG i stąd ta wasza rozległa wiedza... Całkiem zrozumiałe. Bieganie po lesie z ASG, to już coś. Gdybyś poszedł do wojska, to by Cię od razu na pułkownika awansowali. A na kartach historii z obecną wiedzą strategiczną, nabytą na polu walki, mógłbyś konkurować z samym A.Macedońskim, J.Caesarem, Napoleonem, itp. Teraz, to już nie wiem co Cię bardziej przerasta niewiedza, czy głupota. :D
Ale z...cb.......skąd wiesz co robie i czym sie zajmuje....Owszem gram w gry ASG ale jestem w profesjonalnej grupie....która ćwiczy Czarną/Czerwoną/Zielona taktykę.....i jestem w randze porucznika....dowodzę 2 składami żołnierzy...więc zamknij sie wreszcie bo cie słuchać nie mogę.
Ja jestem dowódcą 2 Oddziałów....w randze porucznika. Zajmujemy sie profesjonalnie ASG i PaintBallem...Zielona/Czarna/Czerwona taktyka....cała grupa ma ponad 8 oddziałów.....więc zejdź na ziemie bo zaraz sie potkniesz i spadniesz z tego twojego nieba....
....mi się akurat najbardziej podobała formacja ... zwiadu ! xD ... wycieczka z przedszkola idzie bardziej rozproszona niż Ci żołnierze MARINES !!!!!!!!!!!!!!!
Odpiszę Ci tu żebyś miał wszystko ładie zebrane. Może wtedy zrozumiesz. Nie będę jednak odnosił się do ataku USA na Japonię, bo ewidentnie widać, żę bomba, a raczej 2 były użyte w celu wykluczenia wrogiego państwa.
Piszesz, że nasza broń wyprzedza naszą cywilizację, a tłumaczenie jakie przedstawiasz, to to, że rozwija się podczas wojny... Po pierwsze nadużywasz tego sformułowania, po drugie to żadne tłumaczenie, bo jest bezsensowne. Ja pytałem z jaką inną cywilizacją nas porównujesz? Nie można powiedzieć, że coś się rozwija szybciej nie mając punktów odniesienia. Takie podejście, to zwykła fantazja i tyle. Jak mi pokażesz 5 innych cywilizacji pozaziemskich, przedstawisz ich historię, rozwój technologiczny i zbrojeniowy na przestrzeni ich dziejów, zestawisz to z ziemianami i wyjdzie, że oni się rozwijali milion lat, a my 1000, to przyznam Ci rację. Na chwilę obecną bajki piszesz. Teraz Twoje "rozwijamy się poprzez wojnę". Zasłaniasz się tym biorąc pod uwagę mały wycinek naszych ziemskich dziejów. Lata I i II WŚ były okresem rozwoju niektórych technologii. Ale nie zawdzięczaj im istnienia naszej cywilizacji. Cywilizacja cały czas się rozwija w czasie pokoju i wojny i 3 wojna światowa tego nie zmieni, bo tak samo ważny dla rozwoju cywilizacji jest pokój. Technologie opracowane dla wojska wędrują do cywila, ale te z cywila wykorzystuje też wojsko. Niestety jeśli myślisz, że przechwycimy sobie technlogię obcych i wykorzystamy przeciw nim, to się gruuubo mylisz. Za duże i zbyt częste dawki "Dnia niepodległości" przyjmowałeś. :D Ale wyobraźnię to Ty masz.. Tak jak inni użytkownicy sugerowali, że w grach to się sprawdzi. :D To ja może odniosę się do Twojego ulubionego okresu. Podczas WŚ przejmowano wrogie pojazdy, czołgi i co? Amerykanie, Brytyjczycy czy kto tam sobie chce jeździli Królewskimi Tygrysami? Nie. Ale Twoim zdaniem ludzie z przemysłu kosmicznego po prostu zabraliby obcym scyzoryk i przerobiliby na broń masowej destrukcji obcych. Nie kieruj słowa "żałosny" w moim kierunku, bo to tak, jakby głupek wyzywał mędrca od głupich. Super, że dowodzisz oddziałem jakiś dzieciaków i myślicie, że jesteście żołnierzami. To daje mi wiele do zrozumienia. Prawie mnie przekonały takie agumenty. :D Jak się uzbiera was więcej, to na misję do Afganistanu możecie jechać. Hmmm... Teraz to już wiem, kto przeprowadził akcję zabicia Bib Ladena...
Dam ci prosty przykład....Indianie a Cywilizacja ze Starego Kontynentu...Na starym kontynencie[Europa bo być może tego nie wiesz] mimo że rozwijamy sie w tych samych czasach co oni są w stosunku do nas Bardzo zacofani....I jak myślisz ile dzieli nas lat biorą pod uwagę że jesteśmy z Kolumbem podczas jego lądowania....policz sobie....Luki/Włócznie/Kamienie/Toporki/Tarcze vs Muszkiety i Działa.
Nie dowodzę oddziałem Dzieciaków , w grupie są osoby od 20 lat w z wyż do 35 lat , średnia wieku to 28 lat.
O ile idzie o czołgi to przejęcie Tygrysa nawet przez USA i jego rozebranie na części by zrobić swój projekt było nie opłacalne....Shermany były łatwiejsze w produkcji...wprawdzie miały mniejszą siłę ognia i mniejszy pancerz...ale nadrabiały to Szybkością i ilością. zresztą USA miało ciężkie czołgi które specyfikacje miały takie jak Tygrysy lecz było ich mniej.
A na dowód tego że podczas IIWŚ Niemcy od ZSRR pobrali i przerobili broń jest karabin
Rosyjski....SWT....a powstał z niego Gewehr 43.
Jeżeli myślisz że my nie dali byśmy rady z pukawkami kosmitów to cie zdziwię zajęło by to troch czasu ale i taką broń byśmy mieli.
Więc jak Wać Pan przestanie próbować wmówić mi tu coś i innym użytkownikom to będę Wać Panowi wdzięczny....powiem więcej niech Wać Pan da spokój bo Wać Pan zle trafił.....Wyobraźnie to masz ty z tą swoją Wojną Jądrową.
I Mędrcem w tym temacie to można nazywać mnie.
Przykład podany przez Ciebie bardzo jasno pokazuje, że nie masz pojęcia o rozwoju cywilizacji. Poza tym nie pokazuje, że dysponujemy bronią nowszą niż powinniśmy. Porównujesz Europę i Amerykę? Hahahaha... Zobacz gdzie pojawiły się pierwsze ludy. Ameryka nie miał szans na taki rozwój pod wieloma względami. Jaka była liczebność plemion Indiańskich a ludności naszego kontynentu. My mamy Europę, Afrykę, Azję. Kontynenty z wieloma odmiennymi kulturami, które mogą się wymieniać, następować migracje, współpracować, handlować, itd. Muszkiety i działa... Ciekawe czym by strzelali Hiszpanie, gdyby nie było Chińczyków. Czy w ogóle byliby zdolni do ekspansji terytorialnej gdyby nie choćby starożytność Grecja, Rzym i dalej... Na nasz dorobek pracowała wielokulturowość. W Ameryce było kilka plemion na krzyż w tym czasie. " przejęcie Tygrysa nawet przez USA i jego rozebranie na części by zrobić swój projekt było nie opłacalne" - no, a jak byś zdobył jeden statek UFO, to zbudowałbyś całą armadę w tydzień i jeszcze by Ci części zostały. :D Hahahaha. "Jeżeli myślisz że my nie dali byśmy rady z pukawkami kosmitów to cie zdziwię zajęło by to troch czasu ale i taką broń byśmy mieli." - Trochę czasu mówisz? Indianie jakoś go nie mieli, a byli waleczni... Po drugie nie zdziwisz mnie, bo gówno moglibyśmy zrobić, gdyby wykorzystywali nieznane nam materiały i zjawiska. Widzę, że spodobało Ci się naśladowanie mnie. To dobrze, nauczysz się czegoś może. Oni sami zauważyli Twoje braki w inteligencji. Mędrcem Ciebie? To tylko Twoje zdanie, bo z tego co widzę, to cała reszta woli się z Ciebie śmiać. :D
Po długiej , nudnej rozmowie z tobą i powiązaniu kilku faktów stwierdzam że jesteś Trollem....
Jedyne co robisz to próbujesz przedstawić mnie i innych w złym świetle oraz wciskasz nam swoją racje...
Ja przedstawiam fakty a ty jedyne co robisz to nawet swoimi argumentami na nie nie odpowiadasz tylko próbujesz rozbawić nie wiadomo kogo , Nieznane nam materiały i zjawiska....Błagam cie ograniczony chłopie naukowcu od pługa odciągnięty....Od tego są właśnie naukowcy by te materiały i zjawiska poznać...a i te twoje kilka Plemion na krzyż to tylko plemiona z miastami na 300 tyś ludzi...i te kilka plemion to 3 główne...oraz....kilkanaście mniejszych....oraz dostęp do siarki i węgla...i to co najbardziej szokuje to astronomia która przebijała naszą mimo że... jak ty to określiłeś ...braku wielokulturowości... przebijała naszą w tamtych czasach bo poznali układ słoneczny a właściwie jego budowę przed nami....Doszli by do tego co my....tylko potrzebowali na to czasu.
Niestety ten co mieli zle sporzytkowali....lepiej modlić sie do boga po zdrowych jazdach po Ayahuasce....
Temat ZAMKNIĘTY....
Tak, tak... naczytałeś się komiksów, filmów o inwazji, pobiegałeś z markerem po lesie (argument rozwalający wszystko swoją drogą :D) i myślisz, że jesteś dowódcą sił obrony Ziemi, a przynajmniej USA. Nie masz pojęcia o taktykach i manewrach jakie wykonuje się podczas zwykłego ataku. Jak się rozlokowuje siły. Bastion, to Ty sobie możesz z niedobitków robić, a nie z całej militarnej potęgi danego kraju. Jestem trollem? A może powinieneś raczej stwierdzić, że bezsensowne argumenty i powtórzenia, które przytaczasz nie działają na ludzi zdrowo myślących. Takie opowiadania fantasy, to Ty swoim kolegom z oddziału opowiadaj :D Naucz się czytać wszystko i wyciągać z tego wnioski, bo jak na razie, to piszesz co Ci się podoba wynajdując coraz to nowsze teorie, które z rzeczywistością i faktami mają tyle wspólnego, co odbieranie broni kosmitom. No to rzeczywiście było ich dużo (Indian) biorąc pod uwagę powierzchnię Ameryki i liczebność Europa-Azja-Afryka... Fakt, poznawali Układ Słoneczny (obliczenia, etc.) i nic poza tym, bo nie było właśnie tej mojej genialnej ogromnej wielokulturowości. Plemiona nie wpływały na siebie "rozwojowo", nie wymieniali się technologiami, nie ulepszali ich. Jedynie co robili to się tłukli. Cała potęga Europejczyków bazowała na zapożyczeniach + własne osiągnięcia.
po pierwsze repliką, po 2 Mam pojęcie inaczej nie został bym dowódcą 2 grup....Skąd możesz wiedzieć to że nie mam takiego pojęcia.... jesteś wróżka? Skąd możesz wiedzieć że nie wiem jak sie rozlokowuje siły... jesteś wróżką?
Gdzie napisałem że tak myśle....? POKAŻ MI TO....
Wszystko co ci pisałem było zupełnie inne a ty piszesz że powtarzam argumenty...
I dla twojej jakże wielkiej wszech wspaniałej świadomości mówimy właśnie o tematyce SF więc nie mów mi o rzeczywistości i faktach....
To co wypisałem tam na górze to nawet nie jest 1/10 armii USA. no może to jest 1/8 lotnictwa....ale artylerii , piechoty i czołgów na pewno nie.
Nie masz dowodu na to że nie dali byśmy rady przejąc ich technologi...masz go, to go tu daj.
Uprzedzam nie znajdziesz takowego a ja nie mam takowego że tak by było więc.... obaj mamy inne teorię.
I TAK ZOSTAJE.
Ja i jeszcze jeden użytkownik udowodniliśmy że prawdopodobieństwa użycia broni Jądrowej jest małe wręcz znikome...Chcesz coś jeszcze w tym temacie powiedzieć? Oprócz tego że zawsze jakieś jest? Tak jak trafi sie psychol który tą broń odpali to tak....ale inaczej nie.
.....Próbujesz mnie oczernić i zmniejszać z błotem.... nie dam sie ....idź lepiej pooglądać swój ukochany serial może kiedyś przyda ci sie wiedza jak strzelać z długopisu tak by nie urwało ci palcy z połową ręki...
MASZ PROBLEM JA MAM SWOJE ZDANIE POPIERANE ARGUMENTAMI A TY JESTEŚ TYPEM CZŁOWIEKA KTÓRY ZAWSZE STAWIA NA SWOIM , JEŻELI NIE POTRAFISZ ZAAKCEPTOWAĆ CZYJEGOŚ ZDANIA TO SKOŃCZ ROZMOWĘ I NIE ODPISUJ......
To dopiero osiągnięcie i szczyt ambicji, jak i wiedzy - dowodzenie grupami ludzi bawiącymi się w chowanego... Ja w dzieciństwie byłem jednym z Żółwi Ninja ale kung-fu nie potrafiłem, hahahaha. Wiadomo, wyobraźnia robi swoje, tyle że Tobie zostało tak do dzisiaj. :D Jak będziesz składał podanie o pracę, CV, etc., to obowiązkowo napisz, że dowodzisz 2 grupami ASG... Skąd mogę wiedzieć, że nie masz pojęcia o tym co piszesz? Zdolności wróżbiarskie nie są konieczne, wystarczy umiejętność czytania. "Ja i jeszcze jeden użytkownik udowodniliśmy że prawdopodobieństwa użycia broni Jądrowej jest małe wręcz znikome..." - on udowodnił i potwierdził moją teorię, Ty Twierdziłeś, że jest niemożliwe.Nie wyjeżdżaj z jakimś psycholem, bo to rozmowa na inny dział. Niestety muszę Cię zawieść. Nie oczerniam Cię. Sam to robisz wypisując nieomylne teorie podpierając się dziecięcą fantazją. Zdania swoje układasz, tyle, że niewiele one mają wspólnego z uargumentowaniem, a przynajmniej takim trzymającym się logiki. Skąd wiesz, że MacGyver, to mój ulubiony serial? Jesteś wróżką? :D Swoją drogą mało kto wie, że 90% sztuczek w tym serialu jest prawdziwa. Każda dokładnie opisana prawami fizyki i reakcjami chemicznymi. A jak na serial przystało trzeba odjąć Prawa Murphy'ego. Tak więc tekst z długopisem słaby, spowodowany niewiedzą. :D Tu nie chodzi o niemożność akceptacji cudzego zdania, tylko głupoty. :D
Poprzyj swoje słowa jakoś...udowodnij mi że jestem głupi ,
Że moje teorię są bez sensu...bo jak narazie to tego nie zrobiłeś.
To jak ja spędzam swój wolny czas to moja sprawa...zacytuje ci słowa jednej piosenki....:
"Jedni wolą spać a inni chlać po parkach , a my wolimy grać po nocach w Counter Strika"
przekładając to tak abyś to zrozumiał...jedni idą na Imprezę , inni Idą na Mecz a inni wolą Paintball lub ASG...to jest takie samo zajęcie jak każde inne tylko dla można powiedzieć grupy osób które o wiele bardziej angażują sie w to co robią bo ten "sport" wymaga o wiele więcej od ciebie jeżeli jesteś w jakiejś grupie niż jak przychodzisz na zlot raz na jakiś czas.... Jeżeli ty zloty na 150 osób nazywasz zabawą w chowanego , to powiem ci tylko tyle... otwórz oczy Polska to nie ten sam ciemnogród co za czasów PRLu....
O moje CV sie nie martw...widnieje na nim Dyplom ukończenia technikum Informatycznego i Studiów Informatycznych. a obecnie pracuje w Macrologic....:D
Jak myślisz jakie trzeba mieć IQ żeby być programistą i grafikiem jednocześnie?
Jeżeli myślisz że ja tą teorie wymyśliłem , to cie zdziwię zrobił to Naukowiec ale jego imienia teraz nie pamiętam tak wiem zaraz napiszesz że pIer****e głupoty....Imie dam tu na dniach.
Ja Ci to udowadniam od samego początku. :D Jedyną osobą, która tego nie widzi jesteś Ty, ale to akurat mnie nie dziwi. Masz rację z tym cytatem, który odnosi się do Twojej osoby. Tu akurat się zgodzę, bo wszystkie te 3 rzeczy są tak samo bezproduktywne i żałosne. Oczywiście spanie w dzień z lenistwa. Nie wiem jakie trzeba mieć IQ żeby pracować jako grafik i programista. Wiem za to, że Twoje IQ nie wystarcza na napisanie sensownych postów w temacie. Co z tego, że jakiś naukowiec wymyślił sobie teorię? Inni wymyślą 1000 zaprzeczających.
No właśnie ja wypowiadam sie jak najbardziej w temacie...i wypowiadam sie do tematu uniwersum stworzonego przez twórców filmu...potem ty pierd***** cos na temat atomic i nie zgadzając sie z czyimś zdaniem nazywasz te osobe De****m z niskim IQ...to że ja widzę coś inaczej od cb nie oznacza że jestem debi**m jak ty to określiłeś....Zgłaszam twoje prywatne wycieczki wobec mnie.
Zresztą po co ja z tobą gadam skończyliśmy temat Broni Jądrowej i jej prawdopodobnego użycia..co mojego zdania i tak nie zmienia , że to nie możliwe.
A teraz przerzuciliśmy się na Mnie i Ciebie
Jedyne co zrobię to wkleję jeszcze tutaj Imie tego Naukowca za kilka dni.
Koniec Tematu.
MacGyver już o tym pisał ale dodam coś od siebie:
Załóżmy że istnieje planeta na której występuje tylko sól i woda, co za tym idzie ludzie na tej planecie znają tylko sól i wodę. Pewnego razu na tę planetę spada guma do żucia, zastanawiając się z czego jest zrobiona będą zakładać że jest to pewna mieszanka soli i wody.
Podobnie byłoby z bronią obcych. Nawiązując natomiast do BLA, to nie wiem czy w ogóle byłby sens przejmować broń obcych, bo była ona nie najlepsza (przykład z plecakiem), tak więc jeżeli ktoś miałby chcieć przejmować broń przeciwnika to prędzej obcy naszą technologię wojenną niż my ich.
Jeżeli mówimy tu o broni piechoty to tak...ale zobacz jakie oni mieli Drony... nasze są bez porównania...
Zresztą nie widziałem żeby im kończyła sie amunicja...a to duży plus.
Dodatkowo ich broń rakietowa biła naszą...z jednej "wyrzutni" około 12 rakiet naliczyłem jak raz zatrzymałem film...
Zgadzam sie z tobą co do podejścia...faktycznie ja tak bym myślał ale jak bym widział że to nie działa to sprawdził bym coś innego , i w końcu bym na to co trzeba wpadł jeżeli idzie o broń piechoty.
Jeżeli idzie o lotnictwo...to jak widziałem ten wrak Drona to sama mechanika[ [Skomplikowana]Jak coś takiego może latać na wodę] i elektronika...
Problem w tym filmie jest taki, że to co jest powiedziane nie idzie w parze z tym co jest pokazane.
Zostaje podana informacja że obcy zniszczyli dużą cześć naszych sił militarnych, miasta padają po ich naporem, co więcej dzieje się to w bardzo krótkim czasie.
Natomiast co zostaje pokazane?
Alieni z marnymi pukawkami, Drony latające bez ładu i składu. Jedna "chodząca" wyrzutnia rakiet. Nie sprawia to wrażenia siły militarnej która zdołała zadać nam przeogromne straty w ciągu 24h.
Co do tej wody i soli to taki mocno uproszczony przykład, chodzi w nim o to że po wypróbowaniu wszystkich możliwości połączenia wody i soli nie można już zrobić nic więcej.
Bez odkrycia elektryczności nie byłoby możliwości stworzenia układu scalonego. Jeżeli broń wykorzystywała by pewne zjawisko którego nie znamy, to nie byłoby możliwości aby ją skopiować do czasu aż je poznamy. Może byśmy je odkryli w ciągu tygodnia, a może zajęłoby to kilkaset lat? Jeżeli damy szympansowi karabin maszynowy, to nie wiadomo po jakim czasie nauczy się z niego strzelać, o ile w ogóle zdoła się nauczyć. Oczywiście my szympansami nie jesteśmy, ale różnica między nami a obcymi mogłaby być podobna.
Mnie zaczęło zastanawiać jak broniła by się... Polska, przy takiej inwazjii.
I ile byśmy się bronili...?
Pewnie krócej jak Gruzja ostatnio przed Rosją.
Tutaj mamy pełną mobilizację całej armii, a naszą armie to by pewnie na jednym stadionie zebrał...
Nie no żart, niby mamy te 100 tysięcy żołnierzy, ale nie oszukujmy się...
Opierając sie na wydarzeniach z filmu, USA praktycznie nie dała rady obronić kluczowych miast w swoim kraju i ledwo udało im się obronić, przy użyciu tej całej technologii, masy piechoty i wozów bojowych, samolotów, helikopterów itd.
My nie posiadamy takiej potęgi militarnej i właśnie ciekawi mnie to jakby to wyglądało.
Tak przy okazji, chciałbym zobaczyć np. jak broni się Rosja lub inne większe mocarstwo przed taką inwazją.
Np. Battle: Moscow :P
Ja Ci odpowiem. Wygralibyśmy bo:
1. rozwijajmy się poprzez wojnę - Polacy dzięki II WŚ nadal się rozwijają... patrz poziom naszego kraju: drogi, stadiony, etc. :D
2. zabralibyśmy technologię obcym i ich nią pokonali - nie potrzebujemy amerykańskich speców, mamy swoich od kradzieży.
Nie żebym się odnosił do najgłupszych stwierdzeń założyciela tematu... :D
Inwazja wyglądała by bardziej w stylu filmu "Skyline" jeden mały statek atakuje całą planetę hm....biorąc pod uwagę długi czas przelotu z planety do planety np 150 lat oraz koszt kilograma masy statku takiego przelotu (zajebiście wielki) jedynym rozsądnym pomysłem jest produkcja wojska na miejscu, a 150 lat temu strzelali byśmy muszkietem do kosmitów i w zupełności wystarczył by jeden statek na inwazje. Gdybym miał przejąc nową planetę chciał by była w stanie nie naruszonym, więc bez żadnych broni typu atomowego, gdyż nie bał bym się odwetu na swoją planetę. czyli wszytko najmniejszym kosztem:
1 - powolna produkcja własnych sił wojskowych z użyciem istniejących organizmów.oraz powolutku wybijanie wszystkich wrogów.
2 - użycie wirusa który zabił by 80% do 99 % gatunku (po wojskowemu użycie 3 różnych wirusów)
3 - powolna produkcja własnych sił wojskowych np na orbicie marsa i przygotowanie do inwazji
Pragnę zaznaczyć że wyhodować broń lub wojsko to może proces długi ale bardzo tani.
Na orbicie Marsa został być zauważony w kilka dni....I jak by ludzkość dowiedziała sie co knujesz...[nie wiem jakim cudem zakładam że tak by sie stało] to dostał byś tak zwanego "Nuka" nawet po jednym z każdego kraju który go na ziemi posiada...wiesz co by z ciebie tam zostało?
Ale pomysł nie głupi...tylko trzeba dopracować.
Kolejna bzdura i brak logicznego rozumowania. Siły inwazyjne pozostałyby nienaruszone w przestrzeni kosmicznej, gdyż zestrzelić wszystkie głowice nadciągające z Ziemi, to błahostka. Nie mówimy tu o strzelaniu do asteroid, tylko o wrogiej obcej cywilizacji, która jest uzbrojona po zęby. Chociaż nie, czekaj, kosmici przylecieliby statkiem wycieczkowym i w międzyczasie wpadliby na pomysł kolonizacji, dlatego też nie mieliby żadnych sił defensywnych... :D
On przed chwilą napisał że są nie uzbrojeni...widze kolego że czytasz i rozumujesz tak jak chcesz...
heh Fajnie się czyta te wszystkie wypociny. Prawdziwi taktycy, oficerowie, ułani i lwy salonowe wychowane w szkołach oficerskich II RP. Biorąc pod uwagę historię to do nas najlepiej pasuje anegdotka "nie wycinaj lasu, i Ty możesz zostać partyzantem".
A teraz na poważnie. Siła broni zależy od cywilizacji, a nowatorstwo i błyskotliwość taktyki zależy od wroga z którym się mierzymy. Mongołowie byli w stanie zbudować największe imperium na świecie dzięki sile swojej jazdy, ale gdyby nie proch z Chin nie mogliby zdobywać ufortyfikowanych miast. Przykład z naszego podwórka wielka bitwa pod Legnicą odziani w ciężkie zbroje rycerze ulegli lekkiej jeździe uzbrojonej w łuki i wymachującej szabelkami (a była to tylko awangarda większych sił, dobrze, że Wielki Chan kipnął bo Kazimierz Wielki nie miałby czego odbudowywać).
Podsumowując wielka mobilność, szybki atak zmasakrowanie wroga i podbój.
Taki sam schemat zastosował Adolf Hitler 700 lat później w całkiem innych okolicznościach ale z takim samym skutkiem. Szybkim marszem i niesamowicie wysmakowanymi posunięciami taktycznymi rozbił większość regularnych sił (dobrze, że Anglicy mieli kanał bo atak na Francję pewnie zakończyłby się w Edynburgu). I kto mu się przeciwstawił - AK, NSZ, BCh czyli partyzanci, tak samo jak za czasów mongołów ludzie ukryci w lasach dali odpór sile która wydawałaby się nie do powstrzymania dla regularnej armii.
Taki sam byłby wynik walki z kosmitami przetrwaliby Ci którzy przyjęliby odpowiednią strategię obrony i wyczekaliby z przeprowadzeniem ataku aż do chwili poznania wroga.
Widzę że kolega pisze historię na nowo, Adolf Hitler był doskonałym strategiem, a armię III rzeszy pokonały siły partyzanckie. Ciekawe, ciekawe, ale na przyszłość nie chwal się taką wiedzą publicznie.
Napisał, że nieuzbrojeni? Gdzie? Produkcja sił uderzeniowych to jedno, a uzbrojenie statku, to drugie. To nie ja mam problemy z czytaniem tylko Ty ze swoją głupotą. :D Jednak miałem rację z tym statkiem wycieczkowym. Hahahaha.
Uzbrojony statek kosmiczny....i kto tu ma problem z wyobraźnia.....pewnie napierdziela laserami i bronią Jonową a rakiety z głowicami Jądrowymi to ich broń konwencjonalna...a zapomniałem jeszcze o broni mikrofalowej i fazerach.... człowieku żeby uzbroić statek kosmiczny potrzeba nie wyobrażalnych ilości energii...a energia potrzebna na przelot z ACA do Ziemi to taki wydatek że przez 200 coś lat wszystkie elektrownie atomowe na ziemi nie dadzą rady wyprodukować potrzebnej ilości....a ty mówisz o przylocie obcej cywilizacji do nas i jeszcze o tym że ten statek będzie miał broń...powiem ci tak trzaśnii z Barana w Ścianę może zrozumiesz o czym my mówimy....MOŻE.
No ja i vision69 (patrz jego post niżej) mówimy o przylocie statku obcych, a Ty o tym co zawsze czyli swoich fantazjach przygłupa zupełnie nie związanych z tematem. Nagle jakieś teorie o kosztach. :D Tak, tak... żeby zbudować ogromnych rozmiarów statek, który jest samowystarczalny, i wykonać przylot tu potrzeba niewyobrażalnych środków. Dlatego oszczędzimy na broni, przecież ona taka droga w odniesieniu do całego przedsięwzięcia... "Człowieku żeby uzbroić statek kosmiczny potrzeba nie wyobrażalnych ilości energii" - Hahahaha, nie dziw się, że moderatorzy Cię ignorują. Ale masz rację, kilka wieżyczek, albo jakichś wyrzutni to koszta przerastające obcą cywilizację. Dzięki oszczędnościom starczy im na farbę do namalowania sobie tarczy strzelniczej na całym statku. Twoja logika: Kosmici potrafią uzyskać energię potrzebną do przemieszczania się w przestrzeni, której ludzie nie wyprodukują nawet za 200 lat, a nie potrafią zamontować zwykłego uzbrojenia, które amerykanie kupują za kilkanaście mln $... Myśl!
Przy obecnej technologi lot głowicy nuklearne razem z wyniesieniem jej na orbitę trwał by przypuszczalnie od 1 do 6 miesięcy na marsa - nie jest to atak z zaskoczenia, wystarczająco dużo czasu by przygotować zestrzelenie takich pocisków , pomijam fakt słabości naszego wywiadu na marsie :) więc Twój argument zupełnie nie trafiony.
w tym filmie chyba o to chodzilo zeby kilkoro zolnierzy pokonalo caly batalion obcych:) inaczej za szybko by sie skonczyl.
Twoim i wielu innych podobnie myslących BŁĘDEM jest porównywanie siły USA ARMY i OBCYCH na OBECNYM ZNANYM NAM POZIOMIE TECHNOLOGICZNYM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Kurcze ludziska ja was nie rozumiem.
NIE MOŻNA ANALIZOWAĆ i PORÓWNYWAĆ BRONI OBCYCH z LUDZKIEGO punktu widzenia i obecnej technologii.
Podam przykład, gdyby np. obcy wylądowali w 1942 roku (A TO TYLKO 68 LAT TEMU) to ludzie nie mieli wtedy odrzutowców, rakiet kierowanych, bomby atomowej itp.!!!!!!!!!!!!!!!!! Jakie by były ich szanse z taką technologią którą mieli obcy na filmie ?
ZADNE!!!!!!!!!!!!
Nikogo nie obrażam, ale trzeba być matołem żeby tego nie rozumieć!!!!!!!!
KAŻDA cywilizacja która przyleci na ziemię żeby ją najechać będzie o SETKI LAT A MOŻE I TYSIĄCE bardziej zaawansowana technologicznie.
Trzeba być baranem żeby tego nie rozumieć i analizować szanse ziemian w konfrontacji z obcymi z filmu z punktu widzenia obecnej technologi.
Historia ludzkości i na niej tylko możemy się wzorować (bo nie znamy innych światów) jasno mówi, że SILNIEJSZY (biały człowiek za pomocą przewagi technologicznej) podbił słabsze mniej zaawansowane cywilizacje! To samo możemy odnieść do nas.
Do szkoły barany...
Ogladałem wiele filmów SF. Jedne były bardziej odjechane inne mniej, ale ten to jeden z największych GNIOTÓW jaki e widziałem, z tą różnicą, że zrobiony za ogromne pieniądze.
Reżyser tego GNIOTA przedstawił technologię OBCYCH udząco podobną do naszej. Zobaczcie jaką ma ograniczoną wyobraźnię. Obcy PODRÓZUJĄCY w kosmosie, którzy przylecieli spoza układu słonecznego mają broń na podobnym poziomie co nasza!
KURZCZE co za BZDURA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!
Najbliższa gwiazda Alfa Centaurii jest w odległość od Ziemi 4,36 lata świetlne i byc może planeta z której przylecieli , a to jest tak dalego, że odległość podaje się w latach świetlnych bo w km. nie byłoby sensu! Na obecnym poziomie technologicznym pojazd zrobiony przez człowieka leciałby tam 60 000 lat!)
a 60 000 lat temu człowiek walił maczugą mamuta!
Ale widocznie nie wszystkie MAMUTY wygineły.... hehe
Do szkoły uczyć się:
historii cywilizacji, postępu technologicznego, rozwoju uzbrojenia, wojen, kolonizacji itp
i
fizyki
A nie wysówać bozbawione sensu wnioski na podstawie błędnych danych pobranych z kretyńskiego filmu, który miał być mieszanką SF i obrazu wojny z Helikoptera w ogniu.
Jednym słowem gniot jakich mało, ale co gorsza są ludzie którzy na poważnie wzieli tego gniota do głowy i próbują na jego podstawie analizować szanse USA z taką inwazją obcych.
JESZCZE raz do SZKOŁY
Ej ja porównałem to co widziałem na filmie do tego co mamy określiłem szanse i możliwości wypowiadając sie na temat uniwersum...stary nie skacz na mnie, Ja zgadzam sie z tym że kosmici powinni mieć miażdżącą przewagę nad nami i na 100% dysponowali by bronią bang i nas nie ma ale nie po to atakuje sie planetę...dla mnie sens ataku na ziemie bo tu jest woda jest idiotyzmem bo w kosmosie są asteroidy zawierające wode w formie lodu a przetransportowanie takiej asteroidy na ich planetę bądź jej dalszą orbitę nie powinno sprawić im problemu jeżeli przelecieli by tak wielką odległość...w tym filmie jest wiele idiotyzmów ale ja powtarzam wypowiadałem sie na temat uniwersum[świata przedstawionego].
Zgadzam sie z tym że Silniejszy zawsze wygrywa bo tak było w naszej historii.
To że aka Mc_Gyver nie widzi że ja wypowiadam sie na temat świata przedstawionego cały czas i myśli że ja twierdze że rozwalili byśmy kosmitów w tak zwanym REALU to bynajmniej oznacza że ma problemu z odbieraniem tekstu czytanego czyli czytania ze zrozumieniem.
Też uważam to za gniot i nigdzie nie napisałem że ten film jest genialny i mi sie podoba...
"...porównałem to co widziałem na filmie do tego co mamy określiłem szanse i możliwości wypowiadając sie na temat uniwersum" - tak, w tym idealnie zawarłeś sens swoich wypowiedzi, gdzie przez cały czas piszesz jaka to nasza cywilizacja jest rozwinięta dzięki wojnie, jakie to mamy wspaniałe amerykańskie wojsko, jak to zaskoczymy obcych, i tym podobne bla, bla, bla.
Jeszcze coś "W Przeciągu 48 godzin Amerykanie ściągnęli by jeszcze więcej jednostek...latających,Naziemnych,Wsparcia,Artylerii, nie mówiąc już o tym że mogli by tam przysłać kilka Dywizji Powietrznodesantowych. (...)Obcy w tym miejscu zostali by zmiażdżeni w przeciągu max tygodnia...tam nie było by szans na wygraną" - No! To dopiero jest wypowiedź nie odnosząca się do REALA, a tematu UNIWERSUM. Hahaha. I ja rzekomo nie potrafię zrozumieć, bo mam kłopoty z czytaniem. To zabawne, że muszę tłumaczyć autorowi sens jego wypowiedzi. Bez komentarza... :D
ADIN... ["W Przeciągu 48 godzin Amerykanie ściągnęli by jeszcze więcej jednostek...latających,Naziemnych,Wsparcia,Artylerii, nie mówiąc już o tym że mogli by tam przysłać kilka Dywizji Powietrznodesantowych. (...)Obcy w tym miejscu zostali by zmiażdżeni w przeciągu max tygodnia...tam nie było by szans na wygraną"]
Napisałem o ewentualnych uzupełnieniach i wsparciu jednostek w razie potrzeby z innych baz...Wypowiedz jak najbardziej na temat Uniwersum BO UNIWERSUM JEST ZIEMIA I CZASY OBECNE a powiem ci więcej terytorium USA.
Fail man Fail....
DWA... ["...porównałem to co widziałem na filmie do tego co mamy określiłem szanse i możliwości wypowiadając sie na temat uniwersum" - tak, w tym idealnie zawarłeś sens swoich wypowiedzi, gdzie przez cały czas piszesz jaka to nasza cywilizacja jest rozwinięta dzięki wojnie, jakie to mamy wspaniałe amerykańskie wojsko, jak to zaskoczymy obcych, i tym podobne bla, bla, bla.]
Widzę że rozmowa z tobą była co najmniej bezsensowna jeżeli łączyłeś te dwa DWA tematy w jeden.
Ta wypowiedz to zupełnie inny temat na zupełnie inną teorie....
Second Fail...
Widzisz jednak masz spore kłopoty z czytaniem....