Film sam w sobie nie jest aż tak tragiczny, jak można byłoby się spodziewać patrząc na ocenę... Faktycznie nie był aż tak dobry jak "Nigdy w życiu". Był wogóle w innym stylu. Ale co się dziwić? Miał w koncu innych aktorów i reżysera. Sama historia nie jest aż tak badziewna, jak tu niektórzy piszą. Wg mnie ten film o...
więcejczesc!:) wie ktos z Was moze jak nazywa sie ta piosenka co leciala jak judyta okrazala rondo?..bedę bardzo wdzieczna..pozdrowionka buziaki :)P
Dzień dobry zastałam reżysera? Bo chciałabym mu dać 5 kilo kleju atlas żeby fabuła się lepiej kleiła. Takiej kichy to nie widziałam od czasu wizyty u rzeźnika. Myślałam że moda na sukces jest nudna, ale widzę że polaków też stać na swoje hity. Niech aktorzy wracają na wspólna albo do tygrysów europy, bo tam się...
Opinie przekazuje w imieniu mojej siostry, która nie ma tu konta, a bardzo chciała sie wypowiedzieć na temat tego filmu:)
"Nigdy w życiu było moim zdaniem fajne,ale druga część czyli ja wam pokaże
była beznadziejna.Nie dość ze nudna to jeszcze dialogi były drętwe. na szcescie nie poszłam na to do kina, chociaż...
Jest to jedna z moich ulubionych komedii. Sequel "Nigdy w Życiu" zdecydowanie go przewyższa. Myślę, że to zasługa świetnej obsady, która po prostu mnie zachwyciła. Moim faworytem jest Paweł Deląg i jego ciekawa kreacja Adama. Scenariusz może wydawać się banalny, jednak trzeba obejrzeć film, żeby dostrzec iż ma drugie...
więcejnie jest to mistrzostwo. lepsze było "Nigdy w życiu" i serial pod tym samym tytułem [ja wam pokaze].
to,co w nim pokazuja, to tandetne i banalne sceny (zatrzasniecie w trakcie deszczu na balkonie w samej bieliznie,itp), dwoje glownych bohaterow granych przez aktrow pasujacych do siebie jak piesc do nosa (bo nie mozna tam dojrzec cienia iskry), oraz niesamowicie irytujacy obraz "terazniejszej mlodziezy", ktora...
nie!!! w zyciu na niego do kina nie pojde ani nie obejze!!!!! Po co zmienili obsade mogli wcale do nie krecic!!!!!!! bede klapa....... i jeszcze ta wolszczak;x
A ja jestem zdania, że film jest całkiem dobry - lekki, łatwy i przyjemny. Dobra gra aktorska, trafne dialogi, wpadająca w ucho muzyka ... Całkiem niezłe! Polecam jako swietna kurację odstresowującą i antidotum na przemoc, wulgaryzmy itp, w innych kinowych produkcjach, które masowo zalewają kina i TV.
Po jaką cholerę w Polsce wydaje się pieniądze na takie dno? Nie można dać tej kasy np. na kino niezależne?
Szkoda gadac.Koszmarny kicz.Nie bede sie nawet rozpisywac o fabule tego ,,filmu'' (a tu wogóle była jakaś fabuła?)