na prawdę bardzo dobry film, polecam. porusza bardzo kontrowersyjny temat eutanazji, pokazując go od stron popleczników jak i przeciwników i samego lekarza wykonującego "zabiegi". po za tym świetna gra Al Pacino. jeśli podobał wam się ten film polecam "życie za życie" o wyrokach śmierci.
Is this the face of the killer? Yes it is, it's Tony's Montana Face.
Jednak dość żartów, film świetny, ukazujący życie po cześci, a przede wszystkim rolę dr Jacka w walce o eutanazję - co do której debata nadal nie jest zakończona, przede wszystkim pokazuje ona uczciwie tą walkę... no prawie, mniej więcej.... ok przyznam, że twórcy mieli zamysł na przedstawienie tego problemu - pokazanie prokuratora jako bigota walczącego o cholera wie jaką Boską Wolę, czy też późniejszych prawników niejako dokonujących przygotowania do rzeźni później przeprowadzonej na sali sądowej...
Film jest stronniczy, ale taki własnie ma być :D
Genialna rola Ala Pacino, John Goodman też w świetnej formie... film wart obejrzenia.
no to są jaja po prostu. w kinach puszczają jakąś komercję zamiast wartościowych, ciekawych filmów takich jak ten właśnie.
Zauważcie, że film jest produkcją telewizyjną, więc nie ma co się dziwić, że u nas jest cicho sza o nim. "Peter Sellers - Życie & Śmierć" też wyprodukowało HBO, a można go było zobaczyć w naszych kinach, więc jest szansa, że za jakiś czas "You Don't Know Jack " w nich zobaczymy. Tym bardziej, że jest to chyba najlepszy film z udziałem Ala Pacino od czasu "Bezsenności" i najlepszy film Barry'ego Levinsona od dawien dawna.
"Is this the face of the killer? Yes it is, it's Tony's Montana Face."
Hahaha... przegenialne. Punkt dla ciebie ! :D