PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=673946}
7,4 136 tys. ocen
7,4 10 1 136174
6,5 45 krytyków
Jack Strong
powrót do forum filmu Jack Strong

Mam wątpliwość odnośnie ostatniej sceny. Agent CIA (Patrick Wilson) zginął w upozorowanym zamachu, wypadku, tak? Rozumiem, że to było po to, aby pokazać, że ruskie nie popuszczali i eliminowali w odpowiedni sposób swoich przeciwników, zdrajców? Pytanie skąd o nim wiedzieli...

ocenił(a) film na 9
pawel90p

To nie był agent, tylko starszy syn Kuklińskiego, który jechał po niego z kwiatami na grób młodszego syna.

ocenił(a) film na 9
paula_5

Dzięki wielkie. Spore niedopatrzenie z mojej strony.

ocenił(a) film na 10
pawel90p

Nieprawda.Jeden syn został rozjechany samochodem na terenie uczelni a drugi zginął na jachcie.W filmowym wypadku zginął David,agent CIA.Tak ta scena miała dać do myślenia czy to zwykły przypadek czy jak to kolega określił " ruskie nie popuszczały"

ocenił(a) film na 9
Spartakus22

Moim zdanie to był jednak syn. Kukliński po przesłuchaniu powiedział, że czeka na syna, który już po niego jedzie, bo mają jechać na cmentarz. W samochodzie, w bagażniku była chryzantema, a gdzie się stawia chryzantemę jak nie na cmentarzu?
Dodatkowo przemawia za synem jeszcze jeden fakt. Pierwszy zmarł w 1993 roku, Kukliński po przesłuchaniu mówi, że "dziś" jest pierwsza rocznica śmierci syna. Drugi syn natomiast ginie w 1994 roku, czyli akurat by pasowało na to "dziś".
Jeśli jednak się mylę i nie był syn, to bardzo bez sensu został ten motyw śmierci Davida przepleciony z oczekującym na syna Kuklińskim.

ocenił(a) film na 8
Spartakus22

Nie,

wydarzenia w filmie nie odpowiadają w 100% temu co się wydarzyło. Gdyby tak było to David nie mógłby zginąć(facet żyje do dziś). W tej scenie ginie syn Kuklińskiego. Poza tym zabicie Davida kilkanaście lat później nie miałoby żadnego sensu. Kogo mieli sowieci wystraszyć? Agentów CIA? Oni wiedzą o co chodzi, celem była zemsta na Kukliński i rodzina.

ocenił(a) film na 4
pawel90p

Ja też nie od razu zorientowałem się, że w samochodzie jedzie syn Kuklińskiego. Dołożyli mu okulary, wąsik i minę typowego agenta i pomyślałem tak samo jak pawel90p.
Z resztą cały film jest taki właśnie skrótowy i przyznaję, że słabo mi się go oglądało.