"ło matko zmarnowałem 13 zł"
:)
:):):)

u mnie było wtedy, jak leciał z tą dziewczyną pierwszy raz na smoku w tych różowych chmurach jakieś dziecko:

"Kucyki pony!"

a drugie "nieprawda! jednorożce!"

Jak Czkawka po raz pierwszy przyniósł rybę i mordka się na niego zaczaił na skale z tyłu jakiś chłopczyk za mną z wielkim przejęciem na całe kino:
"No to klops!"

Chyba pomyliłaś filmy :P

U mnie nie było słychać komentarzy, bo zagłuszał je śmiech. :-)
W IMAXIE wystarczyły same miny Szczerbatka, żeby sala ze razy położyła się ze śmiechu :-)