waśnie wróciłam z kina... film... no kurde sama nie wiem... niby klimat fajny muzyka mi sie bardzo podobala... tylko ze w sali slychac bylo chrapanie... nie wiem chyba bardziej by mi sie podobal gdybym ogladala go sama w tv, bez świadków i tak żebym mogła poświęcić mu całą swoją uwagę.... kiedyś spróbuję... pozdrawiam!!