Jazda na maksa
Going the Distance
2004
USA a Kanada :)
Jest to pierwszy film z Kanady, który obejrzałem i który może być opisany jako komedia dla młodzieży.
Jest to film przerastający 99% komedii zza południowej granicy Kadady.
Mimo, że jest kilka scen zbędnych, bądź niesmacznych, nie powodują one odruchów wymiotnych jak dzieje sięw przypadku filmów...
Wie ktoś może jak nazywa się zespół ,który leci samolotem z Nickiem i jego paczką do Thoronto?? Ten co także śpiewa piosenkę na rozdaniu nagród coś tam Number chyba ..? Pisać ;D
Oglądaliśmy w nocy na koloniach w zeszłym roku na seansie wraz z Czerwonym Kapturkiem i Klątwą. Spoko filmik. Polecam, zwłaszcza na projektorze z obrazem na ścianie, na podłodze w śpiworach, wśród 50-tki gadających kumpli, z coca-colą w plastikowym kubeczku i paczką popcornu z kiosku, hehe... Cały urok koloni :)
kto wie jak nazywa się zespół który gra przeróbkę piosenki amstronga "What a wonderful world"? Leciała wtedy gdy ten koleś w kapeluszu(nigdy nie zapamiętuje imion) stał na wozie.
Będe wdzieczny
Niezły film chociaz spodziewalem sie czegos lepszego aczkolwiek pośmiać się tez można bylo. FIlm tematyką podobny do "Ostrej jazdy" który wg mnie jest dużo lepszy.
ten film to jedna wielka pomyyyylka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
smieja sie tam z byle czego, gibaja sie jak pier****e rezusy i zachwycaja kuntakintem!
a poza tym... ach szkoda slow.
film, hmm wole "Ostrą jazdę" z 2000 roku ale to też złe nie jest. Kilka naprawdę smiesznych scen (po grzybkach, u farmera itd.) dużo piwa. Oczywiście happy end.
Osobiście sam bym się wybrał w taką podróż z kumplami. Aha! świetna sceneria... Góry jeziora łąki itd.
do obejrzenia na wakacje z kumplami lub kumpelami...
Film średni, bez rewelacji...Ale nawet w najmniejszym stopniu nie przypomina American Pie...Nudna fabuła...Może dwie sceny były naprawdę śmieszne ale ogółem film taki sobie
Jak sie zaczyna ?? bo ja ściągnęłam ale on zaczął sie tak jakby był filmem pornograficznym ;/ wiec go odrazu usunęłam. Niech ktoś odpisze :P pozdro
