Jedenasta czternaście
11:14
2003
Kilka bzdurnych wątków które łaczy tytułowa 23:14 i dalej .....nic. Filmy ze schematem typu kultowego już Pulp fiction czy Memento kopiujące ten sposób przedstawiania akcji nie są już żadną rewelacją. 11:14 nie wnosi nic nowego...
Po obejrzeniu tego filmu pomyślałem sobie, że jak będe kiedyś reżyserem (hehe - marzenie) to takie właśnie filmy będe robił :). Produkcja ta jest połączeniem takich filmów jak "Memento" i "Gorzej być nie może". "Memento" dlatego, że wszystko jest pokazywane od tyłu lub z pespektywy innego bohatera zaś "Gorzej być nie...
więcej
Swietny montaz, dobrze dobrani aktorzy i duza dawka humoru.
Poprostu dobra rozrywka. Mi sie podobal i nie zaluje wydanej kasy do kina.
Przecież ten film jest poprostu tragiczny ... większej beznadziei dawno nie widziałem. Co wy w nim widzicie ? Moim zdaniem beznadziejna fabuła, idiotyczna przemoc i kompletnie durny scenariusz.
film prosty ale pokazany tak fenomenalnie tak pocięty i poszatkowany że wychodzi z tego przepyszna sałatka polecam dla odprężenia i wprowadzenia sie w dobry nastruj
warto obejrzec...co prawda nie porownywałbym tego filmu do amores perros czy 21 gram, bo jedynym elementem spajającym te produkcje z 11-14 to budowa fabuły klamrowa z odwróconą chronologią, ale ogolnie milo sie ogladało...
jeszcze nie widzialam, byl poprostu inny, ale 1godz.20min. zlecialo bardzo szybko...akcja dzieje sie od tylu, jak by leciala normalnym tokiem to niebyloby to juz takie ciekawe, kolo sie zamknelo, hehe...warty obejrzenia
Cos jak "21 grams", "Amores perros" czy "Memento" tylko moze w 'lzejszym' wydaniu. Kilka historii, nie ulozonych chronologicznie, ktore laczy jedna godzina 11:14 wieczorem. Ciekawy, zakrecony pomysl; realizacja rownie dobra. I muzyka.... sam Clint Mansell (tak, ten pan od "Requiem for a dream" czy "Pi"). :)
Polecam.
Dalem 9 bo film jest latwy szybki i przyjenmy b. dobrze sie go oglada i trzyma w napieciu.malo takich fajnych filmow a ten wlasnie taki jest
Fajny
POzd...
zakrecony film. To jeden z filmow, w ktorym na poczatku nic nie wiadomo, a pod sam koniec wszystko staje sie jasne :) Rozsypana ukladanka, dotyczaca wydarzen okolo tytulowej godziny 11:14 spaja sie scena po scenie w calosc. Co prawda wszystko wydaje sie byc bardzo zakrecone i conajmniej nieprawdopodobne, ale goraco...
To pierwsze słowa, jakie przychodziły mi na myśl w czasie oglądania filmu. Ponoć to czarna komedia, ale raczej nie śmieszył mnie, poza kilkoma tekstami, bardziej obrzydzał. Jest chory, to owszem, scena sexu na cmentarzu i jego 'finału' była makabryczna. W ogóle dużo krwi, bezsensownego splotu wydarzeń i nie wiedziałam,...
więcej
- gdzie każdy z bohaterów mógł ten wir zatrzymać. Gdyby tylko moralność mu pozwoliła - ale to byłby już inny film :)
