Uwielbiam klimat filmów Camerona Crowa!
Ten człowiek potrafi sprawić, że widz czuje się jak dziecko. Znacie to uczucie... świat znowu nabiera barw, wszystko wydaje się magiczne, dziewicze, proste. Nie jestem w stanie opisać tego stanu, napewno wiele osób wie o czym mówię ;)
Jerry Maguire wprowadza nas właśnie w taki stan. Dodatkowo oferuje genialną grę Toma Cruisa, który minął się z Oscarem w 1996. Więcej szcześcia miał Cuba Gooding Jr. Jego "show me the money" jest już klasyką kina. Rene też była wspaniała, ostatnią scenę z "you had me at hello" mogę oglądać w nieskończoność.
Dodaj to tego fantastyczną muzykę = film kompletny!