moze nie jakieś niezwykle ambitne kino, ale film napewno godny polecenia:) świetna rola Zellweger i Cruisa. Cuba Gooding Jr tez daje czadu:)
Zgadzam się, wczoraj oglądałem go po raz pierwszy i nawet momentami mnie wzruszył. Jest coś budującego w podejściu Jerry'ego i Dorothy i Roda. I choć historia nie jest za specjalnie spójna i pasjonująca, to warto obejrzeć - chyba wybiorę się do wypożyczalni by jeszcze raz - tym razem bez reklam - prześledzić historię eksgiwzdora Cruisa i uroczej Zellweger :)