PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=753545}
7,2 86 168
ocen
7,2 10 1 86168
7,2 32
oceny krytyków
Jestem mordercą
powrót do forum filmu Jestem mordercą

byłam, widziałam

ocenił(a) film na 7

chwilę temu obejrzałam ten film. i krótko: rewelacja, znakomicie zagrane, nakręcone, pieprzyca w najlepszej formie. i jeszcze krócej: polecam!.

ocenił(a) film na 6
juliafarsz

niby wszystko ok ale cos mi w tym filmie nie gra, moze myslalem, ze pokaza cos wiecej o "prawdziwym" wampirze? zawiesza w powietrzu pytanie czy marchwicki na pewno byl kozlem ofiarnym? nie jestem do konca usatysfakcjonowany ale film jest dobry, swiadczy o tym cisza na sali

ocenił(a) film na 9
Idol85

Dlatego dobrze, że jest na początku formułka, że film "na motywach".
Dawno nie widziałam tak dobrze zrobionych lat 70. :) Muzyka, zdjęcia... świetnie to wszystko gra.

ocenił(a) film na 6
aga_piet

Opis jest taki, ze film jest inspirowany prawdziwymi wydarzeniami, ale zgodzie się, ze dobrze, ze go dodali

ocenił(a) film na 9
Idol85

No to nie miało być kino historyczne, ani rekreacja śledztwa. A tytył "Jestem mordercą" może nie odnosić się wcale do Wamira, jezeli się głębiej zastanowić. Dla mnie rewelacja, widziałem wczoraj i nie moge przestać go analizować w głowie.

ocenił(a) film na 7
Doback

Fakt! Dopiero Twój wpis mi uświadomił, że to Jasiński mógł o sobie myśleć "jestem mordercą"...

ocenił(a) film na 9
macbdotcom

A ja bym powiedział, że nie tylko.

ocenił(a) film na 6
Doback

Uważam, że tytuł, w konfrontacji z treścią, jasno sugeruje, że mordercą może być Jasiński.

ocenił(a) film na 9
KinoChop

To oczywiste, ale jeszcze sobie pomyślałem, że w sumie to nawet zwykli ludzie domagali się jego smierci i od momentu jak został oskarżony to absolutnie nikomu nie zależało na tym, żeby on przeżył. Jasiński był tylko częścia tego systemu, który skazał tego człowieka - przez to Gierek był pokazany jako taki "dobry wujek", bo wg mnie przekaz miał być taki, że to system, czyli ludzie ogółem, jako całość zamordowali tego człowieka.

ocenił(a) film na 7
Doback

Znalazłam coś takiego :
Sąd: No to ostatnie pytanie, oskarżony się przyznaje, czy nie? Marchwicki: No cóż, że Najwyższy Sąd, cóż to jest za różnica...
Sąd: Czy oskarżony jest mordercą? Marchwicki: No, z tego co słyszałem, co się dowiedziałem, no to chyba tak...
https://www.wykop.pl/link/3432247/zdzislaw-marchwicki-ofiara-wymiaru-sprawiedliw osci-czy-wampir-z-zaglebia/
Przerażające i porażające.

ocenił(a) film na 6
Doback

Dokładnie to samo myślę jeśli chodzi o tytuł.

ocenił(a) film na 7
Doback

Mnie też ten film bardzo poruszył. Kolejny bardzo dobry polski film ( a ja co do polskich filmów jestem krytyczna). Czegoś mi brakowało w zakresie psychologii głównego bohatera, coś nie do końca mnie przekonywało. I póbuję cały czas to ująć i określić. I tak na gorąco- jedną kwestią jest to, że Jasińskiemu zależało na skazaniu "Marchwickiego", że interpretował dowody jak mu pasowało i tak jak wierzył itp., a już inną rzeczą jest to, że od pewnego monentu ukrywał dowody ( wręcz świadczące o niewinności), nie wprowadzał ich do procesu, zniechęcał świadka, który mógł dać alibi podejrzanemu, szykował "haka" na sędziego. Osoba, która robi coś takiego nie może już być tylko "wątpliwa" moralnie, jej moralność staje się dość jasno określona. A jej jakoby dylematy wewnętrzne stają się niewiarygode.
Jeśli główny bohater robił takie rzeczy to wolałabym się dowiedzieć jakie pobódki nim kierowały, co uczyniło z niego mordercę (lub raczej jak słusznie zauważyłeś - jednego z katów), czego się bał, czego nie chciał utracić, co to za człowiek. To jest sygnalizowane, ale jakoś nie przekonująco ( w mojej ocenie).

ocenił(a) film na 7
Martara

Prześłedziłam losy prawdziwego "Jasińskiego" - wielka kariera , zdaje się, że sprawa Wampira nie była jedyną kopntrowersyjną w jego pracy. Może reżyser nie chciał atakować osoby z obawy o konsekwencje natury prawnej. A nie wierzył, że miała ona "dylematy". Wychodzi mi na to że z największym dylematem musiał uporać się reżyser ...

ocenił(a) film na 9
Idol85

2 godziny temu wróciłem z kina. Film rewelacyjny, ale oceniłem na 8, ze względu na ewentualne naciąganie prawdziwej historii na potrzeby scenariusza, ale ocenę skorygowałem po poczytaniu o całej sprawie i dopełnieniu wszystkiego dokumentem tego samego reżysera, o tym samym tytule (dostępny na yt: Jestem Mordercą (1998))

Interesującym jest też fakt, że Pieprzyca do tematu wraca po 18 latach! Niewątpliwe jest to historia, którą dogłębnie przestudiował i od lat nie daje mu spokoju. Dokument poddaje w wątpliwość, fabuła wprost sugeruje rozwiązanie. Oba filmy się dopełniają, a przewrotna dwuznaczność tytułu wspomniana przez Doback i w tym pierwszym, i w tym drugim, daje widzowi wiele do przemyślenia po seansie.

ocenił(a) film na 9
Idol85

U mnie niestety, nie było ciszy na sali. We wrocławskim DCFie, na niedzielnym seansie, o godzinie 16, siedział jakiś kretyn który śmiał się ze wszystkiego. I nie śmiał się szyderczo, z jakieś wyimaginowanych wad filmu. On normalnie ze swoją kobietą, przyszedł na komedię:( Na szczęście, na końcówce filmu siedział cicho.

Idol85

zawiesza pytanie czy Marchwicki był kozłem ofiarny? przecież właśnie daje jednoznaczną odpowiedź, że był.

ocenił(a) film na 6
tisoc

nie, pokazuje tylko, ze nie potrafili dostarczyc jednoznacznych dowodow potwierdzajacych jego wine

Idol85

ok. idąc twoim tokiem rozumowania: nie ma jednoznacznych dowodów na czyjąś winę, a jednak ta osoba zostaje oskarżona, osądzona, i skazana na śmierć i wyrok się wykonuje, czyż nie jest to czysta definicja kozła ofiarnego? mało tego w filmie są przecież ewidentne przesłanki, że ten człowiek tego nie zrobił. np. kolejny list od mordercy, kiedy on już siedzi, załamanie nerwowe, które przechodzi, bo wszyscy go oskarżają etc. etc. radzę oglądać uważnie film, na temat którego prowadzi się dyskusję, w przeciwnym razie gubi się jej sens....

ocenił(a) film na 6
tisoc

slyszales o procesach poszlakowych? jak np. zabojstwo ewy tylman? ale kazdy oczywiscie moze miec swoje zdanie, ja tylko wyrazilem swoje :) po co zaraz te rady o tym, ze nie ogladam uwaznie filmow, pozdrawiam :)

Idol85

ale twoje zdanie zupełnie nie odnosi się do tego filmu, w który jak ci już raz napisałem masz ewidentne, przesłanki, co tam przesłanki DOWODY na niewinność tego człowieka.
to są fakty nie interpretacje.
ale masz rację oglądaj sobie jak tam chcesz, twoja sprawa

ocenił(a) film na 6
tisoc

:)

Idol85

no i ucieszył się chłopak
aż nie mogę się doczekać jakie jeszcze bzdury napisze.

ocenił(a) film na 6
tisoc

nie sprowokujesz mnie, nie po to wchodze na forum, naprawde zycze wszystkiego dobrego :)

Idol85

ale ja cię nie prowokuję.
daję ci słowo, że już nigdy więcej nie odpiszę na żaden z twoich postów.
ja tylko czekam z niecierpliwością na twoje wnioski z oglądanych przez ciebie filmów, bo po prostu lubię czasami się spontanicznie pośmiać.
życzę wszystkiego dobrego

ocenił(a) film na 6
tisoc

Nie do końca tak jest z tymi ewidentnymi dowodami na niewinność, oskarżony podaje kapitanowi np. fałszywe alibi kiedy ten zaczynał się wahać co do jego winy i próbował mu pomóc.

chrapek_fw

bo jest zaszczuty i zaczyna się gubić,
nawet podpisuje obciążające go zeznanie....

ocenił(a) film na 6
tisoc

W sumie chyba masz rację, obejrzałem także dokument i jest to jedna z ciekawszych spraw o jakich słyszałem w Polsce.

ocenił(a) film na 8
chrapek_fw

"...samo tworzenie alibi nie dowodzi sprawstwa czynu lub też istotnego związku z czynem przestępczym. Ponadto alibi, które następnie okazało się fałszywe, a tworzone przez oskarżonego jest tylko formą jego obrony procesowej, a nie dowodem winy"

Glosa do wyroku Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 29 marca 2006 r., sygn. II AKa 291/05

ocenił(a) film na 8
chrapek_fw

Nadmienię, że fałszywe alibi podał, bo nie chciał wkopać zamężnej kochanki.

juliafarsz

zgadzam się. Od siebie dodam że humor i teksty na najwyższym poziomie. W połączeniu z tragizmem Wampira i ścigającego go milicjanta tworzy to jeden z lepszych polskich polskich filmów XXI wieku

juliafarsz

Zgodzę się w jednym oparty jest na świetnym scenariuszu, (bardzo dobre dialogi, genialnie zbudowana dramaturgia bohaterów), świetna sceneria i kostiumy tyle pozytywów reszta poniżej krytyki. Genialna historia jest opowiedziana tak że ani nie jest strasznie wręcz ja się na filmie wynudziłem a na scenie kłótni małżeńskiej Jasińskich sala się śmiała.

Ten typ filmów dorobił się już kanonu do którego niestety mu bardzo daleko - "Citizen X" a nawet do "System (Child 44)" jest o wiele lepszy od "polskiej wersji" tej historii.

ocenił(a) film na 7
juliafarsz

Zgadzam się co do scenariusza, gry aktorów, operatora i scenografii. Dla mnie film był genialny gdzieś do połowy. Później mimo, że dużo dzieje się w scenariuszu, to oglądało się to jakoś płasko. Nie że było nudno, ale po dobrym początku, oczywiście chciałbym aby było tylko lepiej.

użytkownik usunięty
juliafarsz

Pieprzyca w naklepszej formie? Ale po czym drzazgach i prokuratorze czy na dobrei na zle ?

ocenił(a) film na 6
juliafarsz

Nie rozumiem zachwytów nad tym filmem... jeden z gorszych filmów polskich jakie ostatnio widziałem, a pragnę jedynie zaznaczyć, że na filmy pokroju "7 rzeczy których nie wiesz o facetach" itp nie wliczam. Bo to od początku wiadomo że chłam jest. A tutaj miałem ogromny zawód! Okropna muzyka, casting beznadziejny a sama historia potoczona w tak nudny sposób, że ledwo w kinie wytrzymałem. Jeśli kogoś interesuje, to w linku poniżej wyraziłem swoje zdanie trochę szczerzej na temat tego filmu:

http://meandryumyslu1194.blogspot.com/2016/12/jestem-morderca-3-w-3.html

ocenił(a) film na 9
kronos1194

Jak na polski film to film genialny, dobrze zrobiony. Historia makabryczna, tak wszystko może się w życiu człowieka popieprzyć, zostaje sam i co zostaje? nic. Sam już nie wie czy jest normalny.

ocenił(a) film na 6
juliafarsz

Nie kupiłem tego filmu. Nie jest zły. Jest zwyczajnie przeciętny. Natomiast oceny, reklama w mediach... Sądziłem, że zobaczę coś więcej. Tak chwalony Pan Arkadiusz Jakubik a przecież on nie miał w tym filmie co grać... Z całą sympatią do niego, to przecież naprawdę niewiele mu tu rozpisali do zagrania. To już Pani Agata Kulesza chociaż grała postać znacznie drugoplanową, jednak bardziej wyrazistą, ja kupiłem te jej "godonie". W ciekawy sposób potraktowana postać kapitana. Z wyraźną próbą przedstawienia, analizy, jego postępowania. Pomimo tego, że szybkp stracił swój "kręgosłup moralny" to jednak do końca sprawiał wrażenie jakby walczył z wyrzutami sumienia. I na tym koniec. Ten film nic więcej nie pokazał. Historia, kt dotykał jest przerażająca, tragiczna, ciekawa. Natomiast film jest mocno ZACHOWAWCZY. Rozumiem, że w Polsce ta historia nie jest tak znana jak na terenie Śląska czy Zagłębia Dąbrowskiego i wydaję mi się, że ogrom tragizmu losów Marchwickiego i jego rodziny podnosi ocenę tego filmu. Niezłego filmu.

ocenił(a) film na 8
juliafarsz

Bardzo dobry film

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones