czy ktoś może streścić mi końcówkę filmu, bo niestety nie miałam okazji obejrzeć całego.
z góry dziękuję =)
Joe zapowiedział Willowi, że odchodzi w dniu urodzin. Will postanowił przedtem "uporządkować" sprawę z firmą, Drew przybył do jego gabinetu, ostrzej sobie porozmawiali... Joe z początku chciał wziąć Susan ze sobą, jednak Will przekonał go, że właśnie z miłości powinien pozwolić jej tu zostać, a przede wszystkim powiedzieć jej, kim jest naprawdę (co się i tak nie stało). Will wygłosił mowę, potem razem z Joe'm odeszli, ale Joe wrócił do Susan jako tamten chłopak, którego poznała rano (przynajmniej ja to tak odebrałam). Nie zlinczujcie mnie, jeśli coś przekręciłam albo źle zinterpretowałam. ;)
Też tak to odebrałam:) Najfajniejsza była rozmowa z Drew, którego wkręcili, że Joe jest z Urzędu Skarbowego i wie o jego machlojkach:):):) A całą rozmowę słyszała przez telefon rada nadzorcza:):):) A Susan wiedziała, że ten drugi Joe z kafejki nie jest tym, który był wcześniej na imprezie, bo powiedziała Mu coś w stylu "żałuj, że nie poznałeś mojego ojca"...W ogóle to w pewnym momencie myślałam, że Joe zabierze Drew zamiast Willa:P
Fajny pomysł na film, ale straaaaaaaaasznie przeciągnięty, w połowie pilnowałam się żeby nie zasnąć:P