John Wick to godny następca swoich imienników McClane'a i Rambo, ba!, może nawet lepszy, bo jego przeciwnicy, jeśli padną, to już się więcej nie podnoszą (jak nieraz miewają w zwyczaju w kinie akcji). Keanu daje radę, świetnie odnalazł się w tej roli, która jest jakby skrojona idealnie dla niego.