Jeśli widzieliście film, to wiecie, że Joker nie został zabity, tylko Artur. Biorąc pod uwagę zakończenie pierwszej części i wiedząc, że była to tylko jego wyobraźnia, bo na końcu nikogo nie zabił, nowe zakończenie można interpretować jako śmierć Artura w jego podświadomości i narodziny Jokera, który już nie ma wyrzutów sumienia, które miał Artur.