Pierwsza część Jokera w reżyserii Philippsa pokazywała bardzo ogólny problem społeczny, który bazował na wszechogarniającej znieczulicy, nienawiści do siebie nawzajem, pogardy dla bliźnich i niesprawiedliwości życia. Był filmem, który bardzo zgrabnie przepłynął się po ogromnym problemie. W drugiej części Philipps nie...
więcejPo pierwszej świetnej części otrzymaliśmy nietrzymający się jakiejkolwiek drogi czy sensu gniot. Filmidło o niczym, banalne a jednocześnie nieprowadzące widza gdziekolwiek, co najwyżej do wyjścia z kina. Polecam omijać.
Filmowy tłum fanatycznej, protestującej przed sądem, hołoty chce Jokera.
Rzeczywista rzesza fanów DC, komiksów i blockbusterów chce Jokera.
Szalonego, rozwścieczonego mistrza krwawych zbrodni.
Nikogo nie interesuje pozbawiony maski zaburzony Arthur.
Budzi irytację, niechęć i niezrozumienie bezrefleksyjnej...
I to absolutnie nie jest zarzut. Bo to właśnie społeczeństwo produkuje takich Jokerów - toksyczne, przemocowe relacje rodzinne, zachwyt tłumów nad przemocą, potrzeba utożsamiania się z siłą i anarchią, na którą większość nie stać, ale zachwycają się, gdy inni za nich zrobią to, o czym tylko marzą w snach. I robią...
Ta naciągana forma musicalu nie miałaby miejsca, gdyby ona nie została obsadzona do tej roli. Zmarnowany potencjał filmu.
Z jednej strony Phoneix który zniszczył system jako Joker+Lady Gaga która dzięki Star is Born i (czy podobał się czy nie) House of Gucci potrafi grać świetnie i + Lubie Musicale ale z drugiej po co sequel? Dla mnie Joker z 2019 był samodzielnym filmem więc po co z niego robić drugą część.
Film żenujący. Ciągła sinusoida, kilka minut nawiązujące poziomem do depresyjnego i melancholijnego klimatu części pierwszej, po czym piosenka całkowicie niszcząca ten klimat. W filmie nie dzieje się nic. Fabuła stoi w miejscu, serio nie wydarza się w tym filmie nic kreatywnego, głębokiego czy godnego uwagi. Dałem 4...
więcejPo wielkim sukcesie i trumfie pierwszego ,,Jokera'' w Wenecji (pięć lat temu) - wydawałoby się, że twórcy nie zaczną gloryfikować obsesyjnej miłości czy romantyzować choroby psychiczne. Myliłem się - Todd Philips to grafoman kinematografii. Nie znający podstaw, jak uwiarygodnić scenariusz. Zabawny komentarz ujrzałem na...
więcejFilm jest solidny, widać, że reżyser jest inteligentny, a historia jest spójna. Mnie się to podobało bardziej od pierwszej części, ale chętnie się pogodzę z tym, że jestem w tym odosobniony. Po pierwsze to jest pop (z ambicjami) , jak na pop super. Po drugie to nie jest musical. Partie śpiewane, są według mnie dobrym...
więcejMnie się film podobał. Wszyscy oczekiwali Jokera , a dostali film o Arturze. Bo wszyscy chcą Jokera, a Artura mają gdzieś. Artur jest nudny, bo jest chory, samotny, nieszczęśliwy. Ja mam wrażenie, że film jest dokładnie taki, jaki miał być. Reżyser pokazuje, że jesteśmy jak ten tłum w maskach potrzebujący Jokera -...
Jeśli masz do wyboru borowanie lub patrzenie na pranie w pralce i obejrzenie tego filmu wybierz dentystę lub porządki w domu - mniej bolesne i krócej trwa
Szczerze mówiąc- film oceniam słabo. Nie rozumiem czemu został zrobiony jako musical- nie pasowało to dla mnie ani troche do filmu. Te sceny w 90% bym najchętniej wyciał. Joker śpiewający kołysanke do telefonu przez 3 minuty- świetna zabawa!
Płytka relacja z Gagą, płytka fabuła, mało zwrotów akcji. Ogólnie...
Moim zdaniem nareszcie kino komercyjne zaczyna być na poziomie, skomplikowane i niedosłowne. Ten film jest pięknie sfilmowanym dramatem przy którym ma się dużo przyjemności z oglądania. Urojona brutalność nie wywołuje podniecenia złem i złem zachwytu a satysfakcję z obcowania z dobrze skrojonym scenariuszem w którym...
więcej