Dla mnie ten film był naprawdę dobry.
Czy to nie jest tak, że oczekiwaliście kina suprerbohaterskiego?
Przecież już pierwszy film pokazywał, że DC było tylko inspiracją, a sam film jest o zaburzonym człowieku, a nie o lateksowych kostiumach i super-mocach.
Na premierze pierwszego JOKERA 3/4 widowni, to była młodzież typu 14-18 i wiecie co? Wychodzili masowo w połowie filmu bo „Łeee!!! To nie dżoker, łeee to nie je di si! Marwel lepszy!”
Dla mnie druga część Jokera jest naprawdę dobra i żałuję, że posłuchałem WASZYCH opinii i nie poszedłem do kina, bo pisaliście że straszny kał.