Nie za bardzo rozumie zachwytów nad tym filmem przecież jest on po prostu głupkowatą amerykańską komedią o grupie debili jakich pełno. Że nie wspomnę o tym iż nie trzymał się kupy, a co druga scena nie była śmieszna a głupia lub wręcz obsceniczna.
Praktycznie nic tam się nie trzymało kupy.
(Uwaga Spoilery)
Motyw pigułki gwałtu który debil z brodą wrzucił do drinków bo myślał że to ekstazy i na skutek tego chłopaki zapominają całą poprzednią noc. Żeby nie było nigdy nie użyłem pigułki gwałtu mam także nadzieje że nikt nie użył jej na mnie, ale po niej człowiek nie jest w stanie nic robić krzyczeć ani się bronic a już na pewno nie jest wstanie biegać po całym mieście i rozrabiać. Po prostu po jej zażyciu chłopcy by padli i tyle by było z całego filmu.
Dobra uznajmy jednak że była to super pigułka gwałtu połączana z ekstazy i dawała kopa za cenę pamięci. Cały film opierał się na poszukiwaniu kumpla który w czasie tej szalonej nocy zaginą a ma się żenić. No bez jaj jak bardzo musiał być tamten typ tęp żeby samemu nie wydostać się przecież wystarczyło żeby krzyczał na przechodniów i nie ma problemu jest wolny po kilku godzinach i może jechać na ślub. Nie uwierzę także że nikt tam nie chodził i go po prostu nie uwolnił przecież rzecz działa się przez dwa dni.
Motyw z dzieckiem które znajdują na progu rozumie, że nie chcieli zostawiać go z tygrysem ale każdy rozsądny człowiek zabrał by je do recepcji i powiedział tam, że znalazł je na progu i niech oni szukają matki a nie jeździł by z nim przez pół miasta.
Sam tygrys przewożą go dwa razy przez Las Vegas i nikt nie zwraca na to uwagi. Że nie wspomnę, że za drugim razem przez dużą cześć drogi prowadzą auto z tygrysem w środku a potem je pchają i nikt dosłownie nikt nie zwraca na to uwagi nie wzbudzają tym żadnej paniki. Jak często ktoś tam jeździ z tygrysem w środku auta. Wygląda na to, że to codzienność.
Motyw wygranej w kasynie serio ten film chce nam w mówić, że debil z brodą co do którego mam wątpliwości czy umiał liczyć do dwóch potrafił zliczyć karty i o grac kasyno na 80 tys i nigdy wcześniej nie wykorzystał swoich zdolności bo kumple są tym zdziwieni. Widz musiał by być naprawdę głupi by w to uwierzyć.
No i właśnie chińczyk dla którego wygrali tą kasę jest jak zrozumiałem szefem jakieś mafii i ten szef wyskakuje nagi z bagażnika wozu w ekspresowy sposób rozwala 3 debili po czym ucieka całkiem nagi (mógł chociaż zabrać im portki). By po kilku godzinach wrócić już z obstawą i zacząć domagać się kasy którą oni zgubili. Gdzie była ta obstawa dzień wcześniej kiedy go porywali i w ogóle co robiła kurcze to jest szef mafii a 4 idiotów porywa go rozbiera i wrzuca do bagażnika a ten im odpuszcza w zamian za 80 tys no bez jaj.
No dobrze wystarczy chociaż od tego typu motywów roi się w tym filmie. Koniec końców jest to typowy film do piwa który się ogląda i zapomina. Tego typu filmów jest multum a wszystkie charakteryzują się niskim poziomem humoru, równie debilnymi bohaterami i równie słabym scenariuszem. Jedyne czym można tłumaczy tak wysoką ocenę to wielki szum medialny wokół tego filmu ale to za mało by uznać go za dobry film.
To jest komedia, nie dokument, więc nie krytykuj działania tej pigułki. Całkiem dobrze wybrnęli, bo zamysł był taki że mają nic nie pamiętać. Jakby się upili tak że nic nie pamiętają to skrytykowałbyś jeszcze bardziej że to nielogiczne, nie da się tak nawalić itd. Jeżeli musiałbyś postawić na realizm, mogliby dostać amnezji psychogennej zlokalizowanej (nie pamiętasz wtedy kilku godzin), ale musiałoby to nastąpić po traumatycznym przeżyciu - np silnym upadku. Myślisz że takie coś nadaje się do komedii? Poza tym wszyscy czterej?
Co do Alana ('debila z brodą'): wiesz że czasem człowiek o umyśle niesamowicie uzdolnionym w jednym kierunku (w tym przypadku chyba strategii i matematyki) często jest tak jakby hm wybitnie mądry kosztem innej części mózgu. Więc to jest możliwe, nawet bardzo.
Co do chińczyka, dziecka i tygrysa: przecież całe te poczynania były takie śmieszne :D Po co brać to na logikę? To komedia, która wymaga od widza przymknięcia oka na nietypowe zdarzenia, wyluzowania się i ubawienia się (ja się ubawiłam jak na żadnym innym filmie). To nie jest kryminał ani żadna intryga w której wszystko musi być logiczne i sensowne.
Jest multum? To podaj mi jeszcze kilka takich, chętnie obejrzę bo ten film był dla mnie arcydziełem, w mój humor, jak zapewne twierdzisz niski trafił idealnie. :) Scenariusz był przezabawny! Ale jak się ktoś nie potrafi wyluzować i nie analizować prawdopodobieństwa oglądanych scen to się nie ubawi. Debilni bohaterowie - nie no tego to ci nie wybaczę! Bohaterowie są genialni! :D
Mylisz gatunki filmowe, to jest komedia i jej głównym zadaniem jest rozśmieszyć widza. Hangover jest w tym doskonałe, jeden z najlepszych filmów komediowych.
Jak coś, czego żarty polegają na okładaniu gołych azjatów może być śmieszne? Przecież ten film właśnie NIE JEST ŚMIESZNY, jest tragiczny i na maksa prymitywny. Ręce mi opadają jak ludzie się jarają takim dnem.
Nie, jego żarty nie polegają na tym. Była kupa innych śmiesznych scen. Z resztą to on ich okładał, a nie oni jego.
Wiem że to komedia. Mój tekst o tym, iż jest to typowy film do do piwka odnosił się właśnie do tego, że jest to komedia i jako taka się sprawdza, ale to nie oznacza że jest dobra. Komedia aby być śmieszna nie musi być głupia i nie logiczna a ta niestety taka jest. Oczywiście taka miała być w założeniu twórców. I dobrze niech takie filmy powstają bo są potrzebne wiadomo że są różne gusta a zadaniem filmowców jest je zaspokajać. Mnie tylko zastanawia skąd tak wysoka ocena dlatego filmu po większym zastanowieniu wydaje mi się iż może to wynikać po prostu z tego że większość ludzi bawią takie go typu komedie a ja muszę się z tym pogodzić i ich nie oglądać.
Jeszcze wracając do założeń realizmu którego w tym filmie broniła roslinadoniczkowa chyba było by mi łatwiej uwierzyć że wszyscy się spili i po tym zaczęli rozrabiać a rano nic nie pamiętali niż, że zaczęli działać po pigułce gwałtu po której naprawdę pada się na glebę i jest się nieprzytomnym. Co do wybitnych zdolności matematycznych (ja pozostanę jednak przy debilu z brodą) debila z brodą to uwierzył bym w to gdyby nie zaskoczenie jego kumpli którzy znali go przecież przez kilka lat i co chłopak tak długo się maskował że jest genialnym matematykiem tak pewnie.
No i co do innych tego typu filmów o które także pyta roslinadoniczkowa (chodzi mi o takie głupkowate poczucie humory nie sam motyw) Harold & Kumar uciekają z Guantanamo, Harold & Kumar, O dwóch takich co poszli w miasto, Święto piwa, Straż wiejska, Wieczór kawalerski, Co się zdarzyło w Las Vegas.... ze wymienię tych kilka (dwa ostatnie nawet trochę nawiązują do tego tutaj).
za dużo myślisz tłumoku. i poczytaj trochę książek bo robisz masakryczne błędy ortograficzne
Myślę za dużo i dlatego jetem tłumokiem no to mamy teraz nową definicje słowa tłumok. Od teraz ten kto nie myśli nie jest tłumokiem a myślący jest ok. dziękuje. A co do błędów ortograficznych ja tam ich nie dostrzegam ale taki nie tłumok mógłby mi tłumokowi je wskazać. Oczywiście zaczynanie zdania z małej litery dla ciebie nie jest błędem.
Dodatkowo może coś do filmu dlaczego powinien mi się spodobać albo jakieś wytłumaczenie jego głupoty. Poza tym, że wszystkim się podoba ten rodzaj humoru bo jak pisałem jest to dobry film do piwa i zapomnienia (typowy odmóżdżający film jakich wiele i które są również potrzebne) ale nie jest świetny a tak ocenia go większość ludzi.
Dla ciebie mam lepszą radę - Naucz się kultury osobistej i szanuj cudze poglądy.
Jeśli nie masz zamiaru dyskutować o filmie, a chcesz tylko wytykać komuś błędy i wyzywać innych, to sobie daruj. Nie stajesz się w tym momencie lepszy. Prostackiego zachowania nikt nie lubi.
Ja tez niestety nie rozumiem wysokich ocen dla tego filmu - jak dla mnie jest on po prostu glupkowaty i zaledwie czasem smieszny. A druga czesc, ktroa mialem nieprzyjemnosc zobaczyc za darmo w kinie, ocenilbym jako zwykla kupe.
Czasem mi się wydaje, że filmy o debilach są tak popularne bo ludzie się przy nich dowartościowują.
A jaki ja jestem szczęśliwy, że jest więcej ludzi którzy nie rozumieją jak tak wtórny film mógł zrobić tak wielką karierę. Czy naprawdę ogromny marketing który był wokół tego filmu przysłonił większości ludzi jego ewidentne słabości. Trochę to smutne bo już nie długo filmowcy jeszcze bardziej obniżą sobie poprzeczkę, a w zamian za to zwiększą wydatki na reklamę i będziemy otrzymywać coraz gorsze filmy, które jak już pisałem także są potrzebne ale nie powinny być uznawane za świetne filmy a już na pewno nie powinny ich zastępować, a do tego niestety zmierzamy.
JAK WSPANIALE ! ... że nie wszystkich ten film śmieszy. Dziwi mnie, że ktokolwiek mógł dać 10 albo 9 temu filmowi, no ale to ich opinia i mają do niej prawo. Jednak jak dla mnie to raczej żenujący niż śmieszny obraz. Pozdro dla wszystkich filmwebowiczów! :D
Z tabletką gwałtu nie masz racji - nie padli by, a właśnie nic by nie pamiętali, choć ogrom zniszczeń to zapewne przesada.
Nie zmienia to faktu, że film jest beznadziejny oczywiście. :)
Jak pisałem nie znam się na działaniu pigułki gwałtu. Ale jak przeczytałem na Wikipedii (http://pl.wikipedia.org/wiki/Tabletka_gwa%C5%82tu) to pigułka ta opiera swoje działanie na tym że się nic nie pamięta a ofiara staje się bezwolna tak też działają podane tam popularne środki wykorzystywane jako pigułka gwałtu. Stąd mój osąd o tym, iż po tej pigułce pada się na twarz ale oczywiście mogę się mylić i rzeczywiście po niej się tylko nic nie pamięta.