10/10.
Niektórzy piszą, że sceny były bardo naciągane (tygrys, Tyson, Chińczyk w bagażniku), jednakże trzeba być świadomym tego, że taki film nie może śmieszyć jeśli ani razu nie przeżyło się "urwania filmu" podczas imprezy i się nie wie, jak to jest się zastanawiać nad tym, co się stało poprzedniej nocy.
Niemożliwym jest śmianie się z czegoś, czego się nie rozumie.
Gra aktorska - świetna. Film się nie dłuży. Nieoklepana fabuła.