czemu zazwyczaj jak są osiłki to kobiety obok są zazwyczaj jakieś takie słabe bez wyrazu i osobowości, robią za tło, jakie to szowinistyczne i smutne albo oglądałam za dużo Tarantino
no Michelle w maczecie szacun taka buntowniczka tylko maczeta stary zakapior a wszystkie laski wyrywał to też forma szowinizmu tylko Hollywood a maczeta nie jest Tarantino (: już prędzej Dath Proof, Kill Bill, Bękarty Wojny, Jackie Brown, Sin City- szczególnie Sartana Rivera w dwójce