Jest to film "tabu" i dla niektórych coś,co nigdy nie powinno ujrzeć światła dziennego,może chorego ale są i tacy jak ja,którym nie straszne tematy tak skrajnie kontrowersyjne a wręcz przeciwne - intrygujące. Ciekawość ten film wyjątkowo zaspokaja,bo w trafny sposób pokazuje problem od strony psychologicznej,ale mam wrażenie,że w wielu momentach niestety zawiódł poczynając od Niemców mówiących po angielsku,wianie nudą miejscami aż po końcówkę...
No właśnie mam wrażenie,że końcówka jest niewypałem. Jak mamy to rozumieć ? Główna bohaterka po obejrzeniu filmu "przejrzała na oczy" ? Przekonała się,że nie ma w tym nic głębokiego,jak dotąd myślała,że to nieludzkie? Czy zwątpiła w to co robi? Bo Chyba tak mamy odbierać jej reakcję na film ale bądź co bądź skończyli w najmniej odpowiednim miejscu.
Mimo wszystko poruszający,skłaniający do myślenia i obrzydliwy(w tym przypadku plus).