PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=219084}

Kanibal z Rotenburga

Rohtenburg
5,6 3 489
ocen
5,6 10 1 3489
Kanibal z Rotenburga
powrót do forum filmu Kanibal z Rotenburga

najgorsze jest to

ocenił(a) film na 8

w tym filmie najgorszy jest fakt, że stało się to na prawdę. Trudno uwierzyć do czego może być zdolny człowiek...

ocenił(a) film na 8
katrin21_2

to prawda, to mnie przerazilo... kiedy byly koncowe sceny nie moglem na to patrzec... musialem przewijac. cos potwornego.

ocenił(a) film na 4
wine_bae

ja przewijałam, całą resztę :D

ocenił(a) film na 8
katrin21_2

Widać zdolni są do tego Niemcy, przecież nie takie rzeczy robili z ludźmi w czasie II wojny światowej np. mydło itp.

ocenił(a) film na 9
Pawek_B

Niektórzy z Was podchodzą do okrucieństwa tak, jakby istniało ono od wczoraj, a tak naprawdę istnieje ono od zawsze, więc przypadki takie, jak i gorsze, zapewne w historii ludzkości znalazłyby się.. Co do Niemców to jestem przeciwniczką wiązania okrucieństwa z jakimkolwiek narodem, obejrzyj sobie film 'Man Behind The Sun', a zobaczysz co podczas wojny robili Japończycy, tak samo jak możesz poczytać o torturach stosowanych przez UPA (Ukraińcy) czy o tym, jak Polacy zjadali końską padlinę, a potem ludzkie zwłoki podczas (czy raczej po, bo już byli na pozycji przegranej) obleganiu Kremla.. Wracając do filmu, dla mnie też zakończenie było wstrząsające, żeby nie było.

ocenił(a) film na 10
Venus_Vulgivaga

Dokładnie. Japończycy są świetnym przykładem, bo zjadali żołnierzy wrogich armii także wtedy, gdy mieli pożywienia pod dostatkiem. Oni mają do ludożerstwa dość specyficzne podejście. No bo jeśli chodzi np. o obywateli byłego ZSRR, to jeszcze można zrozumieć, że większość bardzo powszechnie występującego u nich ludożerstwa była/jest konsekwencją głodu.
W każdym razie kanibalizm istniał i istnieje na całym świecie.

Eleonora

hmm.Człowiek jest zdolny do wszystkiego.Mięczaki,żaden film nigdy mnie nie obrzydził jak to mówicie swym "okrucieństwem".
Czytając komentarze drogi bez powrotu jak i Frontiere's można miec 100% pwenośc że natrafi się na temat typu "Obrzydliwy,okrutny,brutalny" tacy pojebancy kochają filmy Disneya.jak można pisac że jest okrutny po solidnym opisie filmu.Do Man Behind the Sun dodaje "Cannibal Holocaust" miłego oglądanie przy kolacji haha

newaccount13

nie oglądałam, ale wkrótce zamierzam. A z tego co czytałam kiedyś (jakieś wiadomości to były, fakty) to ten chłopak sam się zgłosił do niego (kanibala). Tzn on (kanibal) napisał w internecie notkę, że poszukuje chłopaka w wieku mniej więcej 20 lat aby go zjeść i ktoś się zgłosił... chore , ale prawdziwe.
Ofiara sama tego chciała, nie wincie kanibala napisał jasno, a to, że jakiemuś kolesiowi życie nie było miłe to już on miał problem :)

Lonely

Też nie oglądałem ale wkrótce obejrze. Ja czytałem , że obniżyli mu odsiadke dlatego , że przed zabiciem i zjedzeniem tego człowieka podał mu środki nasenne / znieczulające , a nie zabił na żywca.

ocenił(a) film na 10
DarkSquall

To nie tak. Nie chodziło o znieczulenie, a o to, że ofiara zgodziła się na bycie zabitym. W tej sytuacji można to było potraktować jako zabójstwo drugiego stopnia za co groził wyrok 8 i pół roku więzienia lub jako tzw. zabójstwo na życzenie, czyli pomoc w samobójstwie/eutanazji za co wyrok wynosił 5 lat więzienia. Była też ewentualna możliwość skazania za zabójstwo w celu osiągnięcia satysfakcji seksualnej za co wyrok wynosiłby 15 lat więzienia, ale ponieważ był dowód w formie nagrań no i wcześniejszego kontaktu emailowego, że ofiara zgodziła się na zabicie, skończyło się na wyroku 8 i pół roku więzienia. Później jednak dokonano rewizji wyroku i wzięto pod uwagę, że zjedzony nie był do końca poczytalny w sensie kondycji psychicznej (chęć bycia zjedzonym wskazuje na zaburzenia psychiczne) oraz przed samym aktem został odurzony (nie ma znaczenia czy sam wziął te proszki, syrop i alkohol - liczy się stan w jakim był w tym momencie) i w końcu kanibal dostał dożywocie.

Co do wieku mężczyzn jakich Armin Meiwes szukał w celu konsumpcyjnym, to początkowo chciał faktycznie młodych, ale ponieważ nikt się nie zgłaszał podniósł widełki na wiek 30 czy 30 parę lat. Ten facet, który się zgłosić był starszy, ale w dobrej kondycji i oszukał trochę co do swojego wieku.

Ad. wpisu Lonely - powinnaś wziąć pod uwagę, że człowiek z zaburzeniami psychicznymi wynikłymi z silnego poczucia winy potrzebuje pomocy. Jeśli ktoś ma tak silne poczucie, że chce coś odpokutować przez własną śmierć, to należy mu pomóc, zdjąć z niego ciężar tego poczucia winy (w tym wypadku jak i w wielu innych zupełnie wyolbrzymionego i nieadekwatnego do przewinienia, którego właściwie nie było). Nie powinno się takiej osoby zostawiać samej sobie i stwierdzać, że jak chce umrzeć, to niech umiera i nie ma sprawy, że ktoś go zabił. To ogromna bezduszność.

Eleonora

Tyle, ze w Afryce maczetami się wyżynają i gwałcą, noworodki mordują,a Wy panikujecie z Niemcami dwoma!

Masy mordują się i giną i nikt o nich filmu nie nakręci.

Celebryta tańczy w TV lub śpiewak telewizyjny jedzie po parkiecie lakierowanym na kolanach niczym w nakolannikach!

Cały czas mordownia będzie na tym świecie i wojsko czy policja nic nie zrobi, a ni monitoring, straż miejska czy służby porządkowe!

Skoro ludzie zjadają trufle dla smaki wyszukiwane przez psy czy świnie to dlaczego nie można zjeść człowieka dla smaki sobie? Już małe kijanki są zdolne do kanibalizmu, gdy walczą o tlen w wodzie i pokarm w kurczącym się oczku wodnym.

Może ktoś chce zjeść mój palec zamiast paluszków rybnych to niech do mnie wpadnie i obetniemy go, wyrolujemy w panierce, zdejmiemy paznokieć i usmażymy na oleju, oliwie czy smalcu lub innym tłuszczu.

Nie ważne jakiego gatunku jest mięso czy to ludzkie czy z lasu kłusowane (dzik, sarna czy lub ryba złapana bez karty wędkarskiej). Każde mięso, można przyprawić i podać z warzywami.

Dla kanibala powinna być kara śmierci!

Skoro kanibal miał na pokarm i ogródka z warzywami i owocami nie uprawiał to trzeba ludzi uczyć wegetarianizmu!

W Masakrze Teksańskiej Piłą Spalinowa też ludzie jedli . . .

aniolek1234


W Afryce była by krwawa masakra , wojny między plemieniami . Dlatego stacjonuje tam legia cudzoziemska i trzyma to wszystko w kupie. Ameryki nie odkryłaś , że ludzie to zwierzęta i morduja sie na kazdym kroku .
Jak ktoś chce więcej kanibalizmu w filmach zerknijcie na ten film http://www.filmweb.pl/film/Hunger-2009-472718
tutaj jest to pokazane z innej strony.

katrin21_2

Czy aż takie straszne? Nikogo nie zamordował przecież? wg prawa to pomoc w eutanazji. Spożywanie mięsa można uznać za praktykę religijną- to że szczątki są zakopywane, palone to tylko narosła kulturowo tradycja. Tutaj chyba najważniejsza kwestia to jest to czy człowiek ma prawo ze swoim życiem zrobić co chce?

Czy ktoś natrafił może na oryginalne video nakręcone przez Meiwesa? Oficjalnie go ''nie ma'' ale może...?:> Jeżeli tak to proszę o kontakt.

ocenił(a) film na 10
metal4ever

No wiesz, nie do końca to takie proste, bo tego zjedzonego można by śmiało zaklasyfikować jako schizofrenika, więc jego zgoda na bycie zabitym nie jest zbyt ważna. Natomiast jedzący także nie był zdrowy psychicznie, a jego akt miał znamiona aktu dokonywanego w celu osiągnięcia satysfakcji seksualnej (kanibalizm pod to podchodzi, bo z ową satysfakcją się łączy).
Pomoc przy eutanazji lub samobójstwie w różnych krajach jest różnie traktowana, więc nie jest też tak, że zgodnie z każdym prawem nie podlega to karze - zazwyczaj podlega i akurat byli w kraju, gdzie było to karalne. A z kolei tam, gdzie nie jest, to osoba chcąca poddać się eutanazji musi być zbadana dla potwierdzenia czy jest w pełni władz umysłowych (o ile oczywiście jest przytomna i nie jest to regulowane "papierami", które podpisała wcześniej - że np. nie chce być sztucznie podtrzymywana przy życiu itp.). No i do tego jeszcze nie ma tu w ogóle mowy o eutanazji tylko o samobójstwie, a w sytuacji, gdy osoba chcąca owo samobójstwo popełnić nie jest w pełni poczytalna, to z pomocy przy samobójstwie robi się jednak zabójstwo.

ocenił(a) film na 10
katrin21_2

Ja uważam, że jednak powinien zostać ten wyrok 8 i pół roku więzienia. Może i ofiara była niepoczytalna, ale kanibal mógł tego nie wiedzieć. Sam zresztą miał zaburzenia więc nie uznawał chęci bycia zjedzonym za coś nienormalnego. Więc uważam, że wyrok był niesprawiedliwy. No i fakt, że ofiara sama się odurzyła... Moim zdaniem powinni jednak to wziąść pod uwagę. Ogólnie- kanibal do nieczego nie zmuszał. A że obaj nadawali się do leczenia to już inna sprawa...

ocenił(a) film na 10
Kamila186

Faktycznie wobec kanibala wyrok był dość niesprawiedliwy, ale myślę, że osądzający chcieli mieć przede wszystkim na uwadze wydźwięk społeczny i gdyby potraktowali taki akt łagodniej daliby automatycznie ludziom sygnał, że nie jest to wielkie przestępstwo, co rzecz jasna nie byłoby dobre. Tak więc z punktu widzenia dobra społecznego prawidłowo postąpili, zwłaszcza, że nie ma pewności czy on nie zabił wcześniej jeszcze paru osób, co jest dość prawdopodobne, bo ze dwóch mężczyzn, którzy się z nim kontaktowali jakoś dziwnie zaginęło. Do tego jeszcze w takich sprawach jest ten problem, że chorego psychicznie zabójcę wypuszczają po jakimś okresie (czy to z więzienia czy ze szpitala psychiatrycznego) i on dalej idzie mordować. No i nie jest wtedy zbyt pocieszającym, że on nie jest w stu procentach winny swoich czynów, bo jest chory. A kanibal będący pierwowzorem postaci w tym filmie bardzo chętnie opowiadał o swoim czynie i był z niego wręcz dumny, a przynajmniej nie uważał, że zrobił coś złego w związku z czym można się było spodziewać, że o ile tylko znajdzie się z powrotem na wolności będzie dążyć do powtórzenia całego aktu z tą może różnicą, że już bardziej uważając na to, by nie zostać oskarżonym.

ocenił(a) film na 10
Eleonora

To wiesz co ja nie wiedziałam tylu faktów z tej sprawy. Bo w filmie to było znacznie inaczej ukazane ( jak to naogół - uładniane wersje). To w świetle tych argumentów masz rację.

ocenił(a) film na 10
Kamila186

Ale film jest bardzo dobrze zrobiony. Ogranicza się tylko do opisu zdarzeń dotyczących tego konkretnego zajścia/relacji i wiernie oddaje fakty. Ten kanibal, jak to zwykle bywa u osób w ten sposób chorych, faktycznie nie widział nic dziwnego ani złego w tym, że ktoś chce być zjedzony i jak najbardziej się zgadzam z tym, co wcześniej napisałaś, że biorąc to pod uwagę dostał niesprawiedliwy wyrok. Chodziło mi tylko o to, że w takich sprawach właśnie to jest problemem, że taka osoba nie zdaje sobie sprawy z tego, że robi coś złego i jeśli potraktujemy to jako usprawiedliwienie, co byłoby jak najbardziej fair, to nie należy jej ostro karać (albo nawet w ogóle). Tyle, że właśnie pojawia się potem problem, że jak ta osoba wyjdzie na wolność to prawie na pewno powtórnie dokona podobnego czynu. Dla mnie to w ogóle jest dość intrygujące o tyle, że to są takie trudne do rozwiązania sytuacje, bo z jednej strony karać takiego człowieka za to, że ma te popędy, nad którymi nie panuje, co nie jest jego winą, jest rzeczą bardzo niesprawiedliwą w stosunku do niego, a z drugiej strony jeśli uznając chorobę psychiczną za czynnik łagodzący nie skaże się takiego człowieka na śmierć, a wsadzi się go do więzienia, albo choćby do zakładu dla psychicznie chorych, to i tak skaże się go na męczarnie, bo będąc w tym zakładzie nie będzie mógł robić tego do czego ma tak silny pociąg (czyli kanibalizmu, mordowania czy gwałtów). Czyli zadaje się takiemu skazanemu chyba większe męki niż gdyby się go po prostu zabiło (karą śmierci) i jednocześnie jest ten problem, że ze szpitali często po niedługim czasie wypuszczają takich ludzi po czym oni znowu mordują. Tak więc w takich sytuacjach chyba najlepiej byłoby skazywać na karę śmierci. Wiem, że to brzmi okrutnie, ale w większości przypadków tych ludzi nie da się wyleczyć i w końcu i oni się męczą, bo ich całe istnienie zdominowane jest przez te żądze i inni ludzie są zagrożeni, bo mogą stać się ofiarami.

Wiesz, ten film właśnie dobrze to wszystko przedstawia, bo bierze pod uwagę to, że wiele osób może w spotkaniu tych dwóch ludzi (tego kanibala i zjedzonego) nie widzieć nic złego skoro obaj się na to zgodzili. Wiele osób może w tym widzieć nawet coś romantycznego - dwoje niezrozumianych przez świat nareszcie się odnalazło, a zły sąd i inni nierozumiejący źli ludzie chcą karać niewinnego kanibala. Myślę, że to jest bardzo zdrowe, żeby uświadomić sobie, że ta historia budzi takie myśli, że człowiek zaczyna widzieć w postępowaniu bohaterów działania/wybory, do których mają prawo i które na pierwszy rzut oka wydają się wręcz ciekawe - inne od normalnych zachowań, ale wcale nie w negatywnym sensie. A na końcu filmu zderzamy się z rzeczywistością i przekonujemy się, że jednak to nie było wcale takie romantyczne i bajkowe, a kanibal nie jest inny w ciekawy sposób, tylko po prostu jest chory i w pewien sposób uszkodzony, bo nie rozumiejący/nie dostrzegający tragedii drugiego człowieka i zdolny do beznamiętnego mordowania - po prostu upośledzony emocjonalnie i wcale nie ciekawy, a zdecydowanie po prostu niebezpieczny i zniewolony popędem (co na pewno dla niego jest męczarnią). Działania kanibala zdominowane są przez jego popęd i to jest w tym wszystkim chyba najważniejsze, bo nie jest to jego wina i w związku z tym karanie go za to wydaje się wielką niesprawiedliwością i okrucieństwem, a z drugiej strony nie ma co liczyć na to, że się go z tego wyleczy, albo, że on zrozumie, że zabijanie kogoś i zjadanie go jest działaniem niewłaściwym.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones