Ale pod względem muzycznym najgorszy film na świecie...
Osobiście w zachwyty bym nie popadał, ale film niezły i co najważniejsze według mnie trzyma poziom poprzednich części (szczególnie 1 i 3), co z reguły jest zmorą wieloczęsciowych filmów czy reamke'ów.
A co do muzyki to nie wiem o co wam chodzi, jest bardzo wiele filmów z kiepską muzyką. Problem zaczyna się gdy ją "słyszę" (w sensie że dobrej muzyki "nie słychać" bo tworzy spójną całość z obrazem) co w tym filmie nie miało miejsca, czyli nie była taka znowu najgorsza.
tak na szybko to przypomina mi się jedna porażka jeśli chodzi o muzykę filmową, mianowicie "Wiedźmin" - genialne kompozycje G. Ciechowskiego i całkowicie psujące atmosferę "wycia" Jaskra. Potrafiłbym zrozumieć ich występowanie w scenach z Zamachowskim, ale kompletnie posuły mi odbiór filmu w innych momentach jak część ścieżki dźwiękowej.
Już dość słabo pamiętam starą wersję tego filmu, a to świadczy, że była dość słabo udana (dobre filmy pamiętam bardzo długi czas). Ten film jest dość udany, ale czy film jest remakiem oryginału? Chyba tylko z nazwy...
Co do muzyki. Jest moim zdaniem bardzo dobrze przygotowana i świetnie współgra z filmem. Sam film dobry jedynie jako "familijny". Gdyby próbować przedstawiać go jako inny gatunek, okazałby się niewypałem, a tak jest ... świetny.