Z Kevinem jest jak z walkami Pudziana, Burneiki, Najmana.. w tym drugim przypadku ciągłe narzekania że cyrk, parodia itp. a widownia w szczytowym momecie kilka milionów widzów, a gdy się zrobi gale bez nich to niekiedy trzeba odwołać imprezę bo nikogo to nie interesuję jak "celebryta" nie zawalczy.. z Kevinem jest podobnie...
Kazdy ocenia po sobie. Jedni lubia ciastka Bilkego (choc ten niestety ostatnio mocno doluje), a inni wyszukana atmosfere baru piwnego na dworcu PKP.
a może po prostu ci co lubią kevina to po prostu go oglądają i piszą tu głównie ci którzy mają go dość? No ale żeby dojść do tego to trzeba kilka sekund pomyśleć, wiadomo, że przezywać się jest ławiej (tu: wyzywać od hipokrytów)
Ci którzy piszą o nim zle też oglądają i o to tu chodzi.. No ale żeby do tego dojść to trzeba kilka albo nawet kilkanaście sekund pomyśleć.. Niepotrzebnie wziąłeś to co napisałem do siebie bo jeżeli lubisz ten film, dajesz wysoką notę i nie narzekasz że "Dlaczego co roku muszą to puszczać" itp, to ok..
skąd wiesz, że ci co źle mówią o filmie też oglądają? CBOS? Wróżbita Maciej?
i nie wziąłem tego do siebie po prostu jak czytam takie rzeczy to czasem odpiszę, jak teraz. Czy Kevina lubię czy nie to to kompletnie nie zmienia moich sądów.
Wróżbita Szymon..
A co do hipokryzji narodu to jest to fakt (zwłaszcza ze strony płci pięknej), ale nie chcę się nad tym za bardzo rozwodzić bo musiałbym gadać kompletnie nie na temat..
czyli te niby dane z dupy po prostu wziąłeś ;0 strzelasz bo pasuje ci do Twojej opinii o polakach