Dobrze, że się rozchorowałem, w końcu, ponownie po latach oglądnę całego :) Tak raz na pięć
lat można oglądać do końca życia heh
U mnie w domu się ogląda, a ja mam już trochę dość. Dołączę, gdy będą sceny ze złodziejami.
Lubie Kevina, super film, ale po pół godziny wymiękłem, każdą akcję znam na pamięc, jeszcze gdyby puścili W nowym jorku..
Hmmm.. Kevin w nowym jorku chyba jest lepszy ale przecież w święta wcale nie miało być Kevina, więc nie ma co narzekać ..
w przerwie można sobie przełączyc na Asterixa na Olimpiadzie lub jak kto woli Brat swiętego Mikołaja
Jest jeszcze Ojciec chrzestny 3 na TV 4, no i odpisywanie na posty na Filmwebie, więc nie jest źle.
I jeszcze te reklamy pod ekranem, jakby same przerwy nie wystarczały. Ale co tam...
lew890 sądząc po avatarze pomyślałbym, ze oglądasz Ojciec Chrzestny III, który właśnie leci na TV4 ale jednak Kevin zwyciężył :)
Hahaha no taak wszyscy znają na pamięć ale i tak mają nadzieję, że za rok to puszczą! : )
Pobłogosław Panie ten pożywny makaron z mikrofalówki jak i tych, którzy ten film stworzyli :P W ogóle od ilu lat on leci w polsacie?
Fantastycznie, że w dalszym ciągu x ludzi darzy ogromną sympatią ten film! Mam nadzieję iż z każdym rokiem przybywa masa obywateli (dzieciaki => młodzież), którzy oglądają po raz pierwszy, ale nie ostatni :-P
Czy ja wiem, mam prawie 20 lat a pamiętam jak czułem się rówieśnikiem Kevina ; D!
W ogóle raz kiedyś gadałem z koleżanka o świętach, a ona powiedziała ze nigdy nie oglądała nigdy Kevina X.x Boże byłem w szoku po prostu...
Dokładnie! Ja to samo... Pamiętam jak chciałem mieć tyle lat co kevin (na oko tak z 8) :D A teraz stary dziad po 20...
Tak na wszelki wypadek, gdyby jeszcze ktoś nie znał na pamięć. Choć moja siostra oglądała go dzisiaj dopiero po raz drugi.
I teksty mojego taty: "To już chyba kiedyś leciało" oraz: na widok matki wchodzącej pod koniec do domu: "Teraz to pewnie ona się zabije na tych posmarowanych schodach" :D
Jakbym na samym filmie miał za mało ubawu... ;)
He he spoko, u mnie niestety nikt już nie chce oglądać chociaż każdy mówił wcześniej "jak fajnie, że będzie". Szkoda :/
o nie mogę... aż się ze śmiechu popłakałam !!!! u mnie siostra prawie przysnęła ale widziała to więcej razy ode mnie...
Ja to widzę od... Od kiedy byłem bardzo mały ; D Czyli możliwe, że liczba wyświetleń jest dwucyfrowa:P Ale ja jestem psychofanem kevina i będę go oglądać do upadłego chociaż znam większość scen. Tak samo jak z Indiana Jonesem!
To krzywda nie widzieć nigdy Kevina!
Ta, a na "Fredzie Clausie" są tylko dwa posty. Oj, coś Kevin zmiótł konkurencję nieźle!
Napiszę oczywistą oczywistość-na "Asterixie na olimpiadzie" to samo. Choć TVN pewnie jutro poprawi swą sytuację, dzięki premierze nowego krótkometrażowego Shreka.