PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=6721}

Kevin sam w domu

Home Alone
1990
7,1 432 tys. ocen
7,1 10 1 431579
6,8 78 krytyków
Kevin sam w domu
powrót do forum filmu Kevin sam w domu

Dzisiaj mając 16 lat po raz pierwszy obejrzałam "Kevin sam w domu". Ja Was rozumiem, że to
film dzieciństwa itd, momentami jest zabawny, ale ostatnie sceny(walka ze złodziejami) są
kompletnie nie przemyślane, autorzy filmu nie zwrócili uwagi na urazy jakie wymyślili dla
rabusiów, a późniejsze konsekwencje. Ja wiem rozumem to oni nie grzeszyli, ale to tylu uraza, a
większość z nich dotyczyła głowy, powinni być martwi. W szczególności tez z loczkami, najpierw
dostał ze strzelby, potem upadł ze schodów, następnie dostał żelazkiem, stanął na szpilce,
potem na bańkach, dostał puszką od farby, upadł, przewrócił się o linę, a na koniec wylądował
na ścianie. Pomimo tego dalej normalnie funkcjonował, okej, delikatnie kuśtykał. No wybaczcie,
ale o nie możliwe! Jeszcze przy tym niskim bym to zrozumiała, ale przy tym nie mogę. Wiem, że
poleci fala krytyki, ale musiałam to napisać. Film ten oglądają zarówno dorośli jak i dzieci, no i
wyobraźcie sobie, że mają 35 lat, rodzinę, dzieci, budzicie się pewnego dnia, a dziecko robi wam
głupi żart, bo kilka dni wcześniej obejrzało Kevina.

ocenił(a) film na 8
ameliacarmen

To poczekaj aż drugą część zobaczysz.

ocenił(a) film na 10
ameliacarmen

To jest film! Film komediowy! Film komediowy dla dzieci! Co to byłby za ' Kevin..' gdyby rabusie po pierwszej pułapce byliby martwi. To nie jedyny taki film, a ten akurat jest śmieszny.

domi812

ale ja nie mowie, ze oni powinni zostac usmierceni, ale moze jakos oszczedzic ich glowy :D
co do tego, że dla dzieci, to wiem, no ale czemu pokazują dzieciom, że człowiek jest ze stali? co mu nie zrobisz to zawsze przeżyje, tak?
to nie odnosi się tylko do tego filmu, bo zdaję sobie sprawę, że w inny też to występuje
tak się złożyło, że obejrzałam kevina i tam na to zwróciłam uwagę
jak się tu nie chce kłócić, bo to nie miejsce na to, chciałam po prostu napisać moją uwagę co do tego(i nie tylko) filmu, to tyle

domi812

Dokładnie. Nie można do takiego filmu podchodzić na serio. Kevin cały swój blask pokazuje tylko w dwóch scenach: rozmowa ze strasznym dziadkiem w kościele i gdy rodzina wraca do domu. Reszta to idealny obraz Columbusa. Zresztą, trzy pierwsze czesci Harryego Pottera jak i dwa pierwsze Keviny mają tyle wspólnych cech. Dopiero wczoraj to zauważyłem. I wcale tu nie chodzi tylko o muzykę i rezysera. :)

ameliacarmen

masz takie samo podejście np. do Królika Bugsa gdzie co chwile ktoś dostaje młotem lub wybucha mu w dłoniach laska dynamitu?

pantalonada

wybacz, jakoś nigdy nie oglądałam :)
ale tak czy inaczej, Królik Bugs to kreskówka

ameliacarmen

A to jest komedia oparta na komizmie sytuacyjnym,który działa na tej samej zasadzie co ten z kreskówek.
Wiele filmów nie miałoby sensu gdyby ktoś po dostaniu patelnią w głowę przez dwa dni nie mógłby się podnieść.

ameliacarmen

Ten film ma bawić. Taki jest amerykański humor. I to od lat... nie róbmy sensacji z tego. :D

Kurzi32

Jak napisałam wyżej nie chce się kłócić, po prostu po wczorajszym seansie chciałam wyrazić moją opinię i to wszystko. :)

ocenił(a) film na 8
ameliacarmen

musisz się liczyć, że rzucając inną opinię o filmie inni będą chcieli o niej z Tobą dyskutować. Raczej nie wypada na forum krzyknąć i uciec ;0

MegaSzczota

rozumiem i zgadzam się
jednak tyle oskarżeń dotyczących różnych filmów zostaje bez odpowiedzi, dlatego nie byłabym zaskoczona gdyby ten zaliczał się i do nich, a tu proszę :D

ocenił(a) film na 9
ameliacarmen

Zgodzę się z Tobą. Niestety ten film jest i tak łagodny jak na filmy dla dzieci, którymi są karmione na co dzień. Już nie mówiąc o CN, gdzie walki z robotami, zabijanie, przemoc, tortury itd to codzienność. Moje 3,5 letnie dziecko, które fascynowało się zawsze Bokiem i Lolkiem, Reksiem itd.. miało raz okazję pooglądać przez godzinkę CN i stało się robotem. Od tamtej pory chce dosłownie zabijać... wydaje mu się, że ma moc w dłoniach, moc która zabija... Wystarczyła godzina, aby z naiwnego i malutkiego dziecka, które uwielbiało się przytulać zaczął sobie wyobrażać, że jest niszczycielskim robotem. CN obejrzał przez przypadek u kogoś... Wolę sobie nie wyobrażać, gdyby codziennie oglądał takie bajki. A wracając do Kevina to faktycznie, niektóre sceny są brutalne. Ja bym powiedziała, że to film dla dzieci powyżej 12 roku życia. Poza tym film jest na prawdę jedyny w swoim rodzaju.

ocenił(a) film na 10
ameliacarmen

Mogę Cię zrozumieć i uspokoić, uwielbiam ten film od dziecka, i nigdy nie wpadłam na pomysł, żeby coś z tego przenieść do rzeczywistości:) Też o ile pamiętam, jako dziecko najbardziej mnie śmieszyła scena, gdy przewracają się na samochodzikach na podłodze:)

Oglądając bajki/filmy dla dzieci jako dorosła zauważam w nich rzeczy, których nie widziałam jako dziecko. Dlatego śmieszy mnie to (nie odwołuję się tutaj do Ciebie), gdy słyszę że baśnie czy coś jest brutalne i dzieci nie powinny oglądać. Może byłam inna, ale nie straszyło mnie spalenie baby jagi przez Jasia i Małgosię - teraz dopiero mi się wydaje przerażające, nie dziwiła mnie jedna smerfetka itd. Dzieci są bystrzejsze niż nam się wydaje, czasem warto sobie porównać jak zmieniło się nasze spostrzeganie z wiekiem.

A przy takich filmach jak Kevin znów być dzieckiem niezależnie od metryki:)