I jeszcze powstała piąta część jednak jedynka to film który zawsze oglądam w święta jednak to już nie to samo co dawniej.Joe Pesci zagrał świetnie dzięki niemu film tak dobrze wyszedł choć wiadomo Macaulay Culkin źle nie zagrał ale rozbroił tą rolą.Film ma coś z kina S-F ponieważ sceny w których Kevin stawia pułapki na Pesciego sa nierealistyczne.

Wiadomo że są sceny nierealne jednak to kino familijne.Kiedyś uważałem że to jest słaba część ale jak zobaczyłem 4 i 5 to jestem zdania że to dobra część.

Kevin to znakomita komedia którą ogląda się po 50 i nie nudzi

Ja oglądałem ok 40 razy

Dokładnie. Przecież w normalnym życiu Kevin już dawno by ich zabił. Należy to traktować z przymrużeniem oka.

Ja nawet nie oglądałam 3 i 4 części. To już nie jest to samo. Marna podróbka.

Szkoda czasu na nie a szczególnie na 5.

Ogladlem 3 ktora byla slabsza od dwoch poprzednich ale to co odwalili w najnowszej 6 czesci to obraza widzow ktorzy uwielbiaja prawdziwego Kevina

Nie oglądałam i jak widać nic nie straciłam. Po prostu jedynka i dwójka są nie do przebicia. Nie wiem po co powstała 6 część,bo z góry wiadomo,że to klapa. Nie ma co zabierać się za oglądanie.

Powstala dla wloskiej firmy cassucci ktora rzadzi swiatem

Uwaga skoro nie oglądasz kolejnych części to dobrze bo w najnowszej główny bohater zaprzyjaźnia się z złodziejami pod koniec filmu

Czyli w przeciwieństwie do poprzednich części,gdy Kevin próbuje cały czas ich pokonać swoimi sztuczkami.