Mimo, ze wielu ludziom bokiem już wychodzi ta komedia, to jednak Polsat (zazwyczaj) katuje nas (lub też umila nam czas) ta produkcją :) To chyba jedyny pewniak na święta. Już nawet śnieg (jak widzimy za oknami) nie spadł, ale Kevin wiecznie żywy ;) Pozdrawiam i życzę wesołych świąt!!!
No właśnie. Śniegu nie ma, a Kevin, jak co roku w tv. I ja, jak co roku znowu będę go oglądać. Nie wiem, czy kiedyś mi się znudzi, ale, jak narazie oglądanie tego filmu na Boże Narodzenie to tradycja :D
Pozdrawiam =]
No właśnie. Śniegu nie ma, a Kevin, jak co roku w tv. I ja, jak co roku znowu będę go oglądać. Nie wiem, czy kiedyś mi się znudzi, ale, jak narazie oglądanie tego filmu na Boże Narodzenie to tradycja :D
Pozdrawiam =]
No właśnie. Śniegu nie ma, a Kevin, jak co roku w tv. I ja, jak co roku znowu będę go oglądać. Nie wiem, czy kiedyś mi się znudzi, ale, jak narazie oglądanie tego filmu na Boże Narodzenie to tradycja :D
Pozdrawiam =]
No właśnie. Śniegu nie ma, a Kevin, jak co roku w tv. I ja, jak co roku znowu będę go oglądać. Nie wiem, czy kiedyś mi się znudzi, ale, jak narazie oglądanie tego filmu na Boże Narodzenie to tradycja :D
Pozdrawiam =]
Również pozdrawiam i wypada życzyć Wesołych Świąt oraz milego oglądania Kevina ;) choć znamy go wszyscy na pamięć :D
Ja się bardzo, ale to bardzo cieszę, że Kevin wyświetlany jest co roku w święta. Jest to produkcja stara, dla nas niestety oklepana, ale nie można zapomnieć, że na zawsze pozostająca magiczną. Nikt mi nie wmówi, że w czasach dzieciństwa nie zanosił sie panicznym śmiechem za każdym kolejnym obejrzeniem Home Alone. Ja często do tego filmu wracam (mówiąc często mam na myśli średnio co trzy, cztery lata) i mimo, że znam go na pamięć, a większość gagów bardziej żenuje mnie niż śmieszy, to- jak już powiedziałem, film ma w sobie niezapomniany, magiczny klimat, który przyciąga niczym wabik. Piękna muzyka, niesamowita atmosfera, to właśnie to, co tworzy dla mnie klimat prawdziwych świąt- opłatek, karp, choinka, kolędy, rodzina i... Kevin sam w domu;)
Tradycja to tradycja ;) i trzeba ją kultywować ;) Też obejrzałem poraz nasty film z Culkinem a dziś już trochę słabsza ale jednak wciąż klasowa 2 część w Nowym Jorku ;D
Siema Siema Ziomy !!!
Tokio ziom właśnie skończył oglądać Kevina :)Ehhh to był dopiero gościu :D Swietna komedyja poprostu rewelka. Chociaż osobiście nie lubię za bardzo amerykańskich komedii ehhh Nie ma to jak dobra muza Tokio Hotel i Blog 27 po seanskie <yeah baby>
POZDRO ZIOMY
Święta, wigilia, choinka, no i KEVIN, to tradycja niema co, ja oglądam co roku obie części i zawsze jest, miło, śmiesznie, i pięknie, święta bez Kevina były by jak wigilia bez rybki :) tak jak święta się nam nie nudzą i zawsze miło do nich wracamy, tak samo jest u mnie z Kevinem :) WESOŁYCH ZDROWYCH I POGODNYCH ŚWIĄT 4-ALL pozdro.