Nienawidzę tego filmu, Kevina, grającego go aktora, jego domu i tych dwóch palantów co obrabiają mu chałupę. Po prostu wszystko mnie w tym filmie wkurza. :) A w ogóle to ten film propaguje przemoc. Kevina powinna objąć reforma Giertycha.
No co ty. To najlepsza komedia jaką widziałem!