Witam. Kiedyś oglądałem na polsacie film, ale nie znam tytułu i za nim tęsknię.
Opiszę:
- film się zaczna jak ojciec budzi syna, żeby ten poszedł do szkoły, a ten zaczął uciekać wokół łóżka.
- ojciec i syn wzięli udział w jakiś zawodach harcerskich i na końcu podłączyli łódkę do auta, zaś ta łódź z wyskoczni wbiła się do apartamentu.
- dzieciak ten zakochał się dziewczynie, której później podjumał różowy notes.
- na końcu był bal, i do tańca go wzięła gruba dziewczyna na siłę - nazywała się "Berta", która litrami żłopała poncz, hahahaha.
- dzieciak grający był też na wizycie u ortodonty, którego się przestraszył i coś tam zmajstrował.
Proszę, jeśli ktoś zna ten film, niech podeśle nazwę. Umieram z zachwytu.