mi się wydaje czy wycieli kilka fragmentów? np. nie pamiętam tego jak samochód zatrzymał mu się przed twarzą lub jak biegał po domu gdy zorientował się że jest sam... a może po prostu nieuważnie oglądałam?
Ale nie martw się 25 grudnia,będą puszczać jeszcze raz,więc masz okazje na odrobienie strat;P
W moim przypadku Kevin nie wytrzymał próby czasu ;) Uwielbiałam jak byłam dzieckiem, dziś postanowiłam obejrzeć znów w całości i średnio mi się podobało, chociaż mam do niego sentyment.
Ja podobnie. Po tym, jak widziałem ten film już chyba 6 razy (może więcej) i znam go na pamięć, nie bawi już tak jak kiedyś. Nie oglądam go już od kilku dobrych lat. Może kiedyś kiedyś dla odświeżenia do niego powrócę. Puki co nie czuję takiej potrzeby.
Tam bez konca to przesada, ale w świeta to absolutna koniecznośc. Swieta bez kevina to nie swięta :-))