Cóż, przygody chłopca o walecznych kapciach, który lata na papierze toaletowym i ma ojca-gałkę oczną brzmi kulturalna :)wystarczająco niekonwencjonalnie, aby stwierdzić, że pomiędzy Japonią a Polską istnieje ogromna przepaść
Polecam jedynie fanom kultury azjatyckiej, muszę jednak przyznać iż pomimo wielu zgrzytów natury wielorakiej, film jednak w sobie coś miał :D
Film to rzeczywiście dla nas "dziwaczna" japońska fantazja. Dużo kiczu i słabych efektów ale film nie jest aż taki zły. Ojciec Oczko mnie rozbawił.
to prawda ze kraj co obyczaj, ja jednak oceniam wg swoich standardów i mimo że przeważnie lubię azjatyckie kino to ten film mnie po prostu zażenował...3/10
Też lubię azjatyckie kino. Jeżeli chodzi o Kitaro to podeszłam do oglądania tego filmu inaczej. To po prostu film dla dzieci.
Dla milusińskich napewno całkiem fajny.
Kitaro jest genialny! W głównej roli genialny Eiji Wentz kolega Koike Teppei z duetu WaT http://www.youtube.com/watch?v=5K1lPbsobJw (teledysk do "Awaking emotion" singla Eiji'ego do filmu Kitaro! http://www.youtube.com/watch?v=zJCZg8PiY7k Nie dość, że Eiji jest świetnym muzykiem (tak sami, z Koike piszą teksty i muzykę) to jeszcze świetnie gra. Szkoda, że nie ma angielskich napisów do wcześniejszego jego filmu "My favourite girl friend", w którym zagrał razem z Koike :D Oprócz "Awaking emotion" w Gegege no Kitaro zaraz na począku filmu można usłyszeć drugą uroczą piosenkę Eiji'ego "Gegege no Kitaro". Polecam płytę "WaT Collection", cud, miód i orzeszki :D
PS. z płyty WaT Collection najlepsza piosenka Eiji'ego "Hadaka" (Naked), polecam ogromnie.