Koszmarny mix wszystkiego naraz w najgorszym możliwym wydaniu. Puste dialogi, sztuczne pompowane emocje, nieposkładane sceny, brak logiki wydarzeń i tragiczne wstawki typu Zegarmistrz Światła czy Najman (!). Najgorsze w tym wszystkim jest to że dla dzieci z którymi byliśmy w kinie (takie same odczucia!), Pan Kleks to niezdarny, zacofany, nie potrafiący przejść przez bramki na lotnisku pajac, a nie magiczna postać która wszystko może… dziedzictwo tego kultowego filmu zostało pogrzebane