Kochaj albo rzuć
1977
chicago, empire state building, a do tego kargul i pawlak, musi byc smiesznie, ale to juz nie to samo co na wsi
pora by stwierdzić głośno to co wiem od dawna, słabe ogniwo Kargulowo-Pawlakowej trylogii, nawet Gwiazda KOwalskiego i Hańczy nie pomogła .
Chyba najsłabsza część ( co nieznaczy że nie zabawna !!! ) filmowego tryptyku Sylwestra Chęcińskiego. W filmową historię wkrado się trochę drwiny z ówczesnej władzy przez co film "przeleżał" swoje na półkach, później został pocięty i dopiero od kilku lat możemy go oglądać w całej wersji. Mnie w pamięci pozostaje...
Chyba najsłabsza część ( co nieznaczy że nie zabawna !!! ) filmowego tryptyku Sylwestra Chęcińskiego. W filmową historię wkrado się trochę drwiny z ówczesnej władzy przez co film "przeleżał" swoje na półkach, później został pocięty i dopiero od kilku lat możemy go oglądać w całej wersji. Mnie w pamięci pozostaje...
No ale dobrze, że odkrył, choćby po to, żeby powstała kolejna polska komedia o losach dwóch rodów zza Buga, którzy wybrali się na "podbój Ameryki" ;)))) Szkoda, że to już ostatnia część tej sagi :((((
Trzecia część nie jest już tak zabawna jak dwie pierwsze. Jest w niej dużo więcej zadumy, więcej politycznych zakosów i scen 'opisowych' (jak choćby długachna i nieco nudna scena parady). Ale i tak jest to wspaniała komedia.
"...Na pomieszkanie ją wziął...a może to złodziejka...albo lunatyczka! A czy ona chociaż chrzczona !!! "
ten rasizm ukazany w filmie jest przerażający. ciężko się to ogląda, bo przez cały film czuje się niechęć do tych dziadków za ich faszystowsko-katolickie poglądy. ale ogólnie film dobry bo pokazuje, że mimo że mineło 50 lat to połowa Polski dalej jest mentalnie w PRL albo gorzej. Jednak nie jest to komedia, tylko...
Potem humor trochę siada, staje się nieco inny, a może to po prostu kwestia otoczenia ? Tak czy siak po przyjeździe do Stanów robi się trochę nudnawo. Dlatego dałem 7/10, bo film moim zdaniem nierówny. Pozdrawiam.
To pewnie teraz trwałyby zdjęcia do prequela serii "Shirley Gladys Wright" opowiadający o losach Shirley zanim poznała Pawlaków i Kargulów oraz drugi prequel o tym jak zaczęła się wojna Pawlaków z Kargulami. Całe szczęście, że nasza filmografia zaczęła ograniczać się do romantycznych sucharów z Karolakiem i...
na miejscu Dymnej trzymal bym sie rekami i nogami zeby nie dac sie spowrotem zaciągnac do polskiej komuny. nie rozumiem czemu wrocila z kraju ktory w tamtymch czasach przezywal swoja swietnosc a jednoczesnie bedac taka mloda O_o debilizm.
On to jednak prostak był
Nic mu się nie podobało ani dobra micha na statku ani czarny ksiądz
Ania gada po angielsku tez źle
Władek Kargul otwarty był na nowinki
