i trafilam na scene, gdzie mala Ana krzyczy na placzaca mame "to nieprawda!!! on nie umarl!"*. Byla to jedna z najintensywniejszych scen, jakie wydzialam kiedykolwiek w filmie!
Szkoda, ze juz za drugim razem jak ogladalm ten film nie wywarl on na mnie takiego wrazenmia... ale wiadomo liczy sie ten pierwszy raz ;)
*przperaszam jesli sie myle co do zacytowanych słów