Kondom des Grauens

Wszechobecne gejostwo od tego filmu odstrasza, ale jeśli przymknie się na nie oko, to otrzyma się całkiem porządny produkt. Film jest trochę powyżej poziomu Tromy (widać różnice budżetowe), ma całkiem dobre efekty specjalne, jest bardzo dobrze zagrany i ogólnie nie jest to kino amatorskie. Do Tromy zbliża go toaletowy...

Ile ja się tego filmu naszukałem, gdzie nie chodziłem, zaglądałem... W końcu dorwałem gdzieś w najgłębszych czeluściach internetu, w słabej jakości... 'Kondom' był dla mnie pierwszym spotkaniem z Tromą. Spodziewałem się czegoś w stylu znanego mi już Asylum... I srodze się zawiodłem. To jest po prostu dużo, dużo lepsze!...

Policjant(amerykański Włoch mówiący po niemiecku ;) z mega-wackiem uwikłany w miłosny trójkąt z ex-gliną obecnie śpiewającym transwestytą i młodą męską prostytutką kontra religijni fanatycy i ich krwiożercze lateksowe bestie - czyli seks ekstremalny w wydaniu niemieckim ;D Po obejrzeniu każdy zastanowi się dwa razy...

Jak na niemieckie kino, to oglądało się całkiem nieźle. Fakt, że obraca się wokół gejów sprawia, że na pewno nie jest on dla każdego. Ale utrzymując właściwy dystans, potrafiłem na tym filmie nieźle się bawić.

Jak na horror, to powiedziałbym, że jest bardzo lekko - trafniej można opisać ten film jako czarną...

Ten film???????