Fabuła tego filmu jest pełna sprzeczności i kiczu.
- Bohaterka Weaver próbująca podnieść helikopter, który przygniótł mamutai prawie jej się to udaje (sic!)
- Żołnierze, którzy w ogóle nie zachowują się jak żołnierze. Każdy otwiera ogień kiedy chce, czym chce i chodzi gdzie chce. Wielka małpa atakuje kilkanaście helikopterów, żadnych rozkazów. Wielka małpa strąca oczywiście wszystkie.
- Wielka małpa walczy z wielką jaszczurką trzymając w jednym ręku naszą bohaterkę, a drugą ręką wyrywa jaszczurce język. Serio?
Film bardziej o efektach specjalnych niż ciekawej historii.