Dramaty Szekspirowskie w kinie do łatwych nie należą. Obejrzałam Koriolana i mogę napisać, że to absolutnie fenomenalny obraz. Dramat pięknie wkomponowany we współczesność. Wierszowane dialogi w ogóle mi nie przeszkadzały za to widok mnie zachwycił. Kuluarowe rozmowy, polityczne szemranki, spotkania w dymie papierosowym niczym opozycyjne namawianki, wzburzony tłum niczym hiszpańscy demonstranci, ludzie z komórkami, wszechobecne media informacyjne i brud wojny - niczym w Afganistanie. Obraz namalowany przez reżysera mówi sam za siebie. Można wyłączyć dźwięk. Wymowa filmu i tak dociera