Młody muzyk Tadeusz Wyczyński trafia do obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu za działalność konspiracyjną. Skierowany do oddziału "doświadczalnego" - zostaje zarażony tyfusem. Rodzi się w nim imperatyw przeżycia za wszelkę cenę. Kornblumenblau - to tytuł niemieckiej piosenki granej przez więźnia na obsesyjne żądanie blokowego. Dzięki temu
film nie jest dobry- chce przedstawić wszystko, jest mieszanką scen, niespójnych, przedstawiających niejako wszelkie aspekty życia obozowego. w efekcie tworzy to pewien natłok informacji i w rezultacie wpływa to źle na odbiór filmu. poza tym jest niesamowicie kiczowaty, co tesz nie zwiększa oceny. no i wiele...
Film ten jest dla mnie kwintesencja absurdu, wzajemnych zależności, wewnętrznych układów, iiracjonalnych zachowań człowieka które w nim byc może drzemią a tylko czas i miejsce może je obudzic. W obozie zagłady nic nie było pewne , błahostka ratowała i odbierała życie. Oprócz tego że ci ludzie chcieli przeżyć, przede...
więcejDotychczas widziałem kilka polskich filmów stykających się z tematyką obozową. Wśród nich były utwory zorientowane na rekonstrukcję obozowej rzeczywistości: „Ostatni etap”, „Pasażerka”, „Koniec naszego świata”, ale także filmy stawiające pytania o stosunek ludzi młodych do Auschwitz, jak np. „Wycieczka w nieznane”....