Obejżałam na DVD 'nieocenzurowaną'(przez co dłuższą)wersję 'Króla Artura', przez co czasami po prostu się nudziłam... Tyle się nasłuchałam o tym, jaki to ten film jest świetny i wspaniały, a okazał się być... Taki normalny. Poza tym nie podobały mi się sceny bitew, też były takie zbyt proste jak na TAKI film. sprawę podratowała Keira Knightley, która świetnie wcieliła się w postać Ginewry. Myślę, że nie było to arcydzieło, ale ze względu na Keirę, fajną scenę na lodzie i za Lancelota 6/10 będzie OK.