1. Pozwolili aby reżyser oraz jeden z aktorów napisali scenariusz.
2. Mając do dyspozycji węgierskich statystów jako rycerzy oraz okręt mogli nakręcić drugi film (na podstawie historycznych faktów) o krucjacie Henryka IV na Litwę gdzie dołączył do Konrada Walenroda w sytuacji gdy Wilno przyjęło wcześniej...
"The King" jest filmem surowym, wolnym w swoim tempie. Wizualnie atrakcyjny, choć bez zbytnich fajerwerków i przepychu. Sceny walki dobrze oddają ducha XV w. , w którym następuje zmierzch rycerstwa. Tytułowy Król jest ze wszech miar ludzki. Jego motywacje, i przez to niektóre decyzje, nie są jasne dla widza. Wiele...
Film świetnie zrealizowany ale to wielka szkoda że producenci nie zdecydowali się na obsadę brytyjskiego pochodzenia - aż prosi się o piękny brytyjski akcent!
Zapraszam na kilka zdjęć i autografów z premiery tego filmu w Londynie.
https://dariuszolech.blogspot.com/2019/10/the-king.html
Michod oj tak....... Ostatni jego film ''War Machine'' byl slaby, mialem wrazanie ze zrobiony na sile, ta utaj spodziewam sie dobrego kina historycznego luzno powiazanego z dramatami Szekspira. Skoro pojawia sie Falstaff to nie moze byc inaczej. Oby tylko nie przesadzal z jego przedstawieniem jako czesto nieudolnego...
więcejKiedy zobaczyłem zwiastun "Romy" byłem przekonany, że to będzie film roku. Często oglądałem, prawie codziennie trailer i oczekiwałem premiery. Teraz kolejna produkcja Netflixa i po raz kolejny jestem oczarowany. Czekam niecierpliwie na premierę "The King". Chciałbym zobaczyć go na ekranie kina.
Za jednym z portali: "The King to oparty na sztukach Williama Szekspira, Henryk IV i Henryk V, amerykański dramat napisy i wyreżyserowany przez Davida Michôda. To już drugi film tego reżysera stworzony dla Netlixa. Pierwszym była "Machina wojenna".
W produkcji Netflixa Timothee Chalamet występuje w roli Księcia Hala,...
Aktorzy, scenariusz, zdjęcia, sceny bitewne....wszystko na wysokim poziomie. Ciekawy film o ciekawych czasach.
Dawno nie widzilam filmu z takim klimatem i gra aktorska. Film zdecydowanie trafił w moje gusta, szczerze mówiąc nie spodziewałam się tego po Netflixie. Nie liczcie na fakty historyczne, bo to nie film dokumentalny, mimo to polecam.
Król jest niezły - 6/10
Niezły - myślę że tym słowem idealnie można opisać ten film. Nieźle zrealizowany, ładnie nakręcona scena batalistyczna (choć logiki w niej momentami brakowało), podobało mi się oświetlenie (zwłaszcza w ostatniej scenie pomiędzy Henrykiem i Williamem)
Fabuła też jest niezła, to typowa...
Jako, że multi kuti, gendr, soros, marksizm, komunizm wychodzi bokiem. Jako, że mamy kolejną firmę córkę - netflix od holyłudu... to się pytam jakim prawem poziom filmów ma być dobry, kiedy robią go ciągle te same osoby a w zasadzie firmy ?
ten film king zrobiony przez usa australia, a dlaczego sama wielka brytania...