Przez nią film absolutnie traci na jakimkolwiek realizmie. Zresztą strasznie sztucznie to wszystko wygląda. Jak słucha głośno muzyki to się drze w niebogłosy, a jak polewają rozgrzanym olejem to tylko lekko jęczy, co to ma niby być :p
W ogóle to jakaś niemowa była. Realizmu niewiele, przecież powinna prosić, błagać o litość i tak dalej. Jeśli chodzi o brutalność, film w ogóle nie szokuje, może trochę tą całą pojeXXXną otoczką. Gdzie mu tam do "Srpskiego filmu" czy "Nieodwracalnego".