Piotr czerpie z życia same przyjemności. Udaje mu się, trochę podstępnie, wykupić wspaniałą, choć zdewastowaną willę. Właścicielką domu jest ekscentryczna, 80-letnia malarka, Wanda Przybyłowicz, zwana Mimi. Kobieta chętnie wraca wspomnieniami do czasów młodości. Na studiach przeżyła wielką miłość, urodziła syna. Chłopak zginął, mając
Malajkat świetnie zagrał. Przybylska jak zawsze super urocza. Jednak to Danuta Szaflarska jest gwiazdą tego filmu. jak ona to robi?? Oszczędne środki gry. Niesamowita aktorka - jak w "Zakazanych piosenkach" i "Skarbie" tak teraz w "Królowej chmur" i "Żółtym szaliku"...
Przepraszam, dlaczego i wogóle jakim prawem wspaniała Pani Szaflarska jest wymieniona dopiero na szarym końcu obsady? Zero poszanowania, kretyni! Drugo- trzecio- planowe rólki gównianych 'gwiazdek' są na początku wymienione!