Film niestety nie oddaje klimatu książki, jak to miało miejsce w "Wywiedzie z wampirem". Wyszło też kilka bzdurek, np. Lestata nie stworzył Marius, tylko Magnus. Na skrzypkach grał wieloletni przyjaciel Lestata - Nicolas, a nie sam Lestat. Scena na przy ognisku, w rzeczywistości powinna zostać nakręcona w paryskim teatrze, w którym pracował Lestat.
Poza powyższym film oceniam raczej pozytywnie, głównie za sprawą mrocznej, wampirycznej muzyki i gry Aaliyah. Nie stawiałbym jednak "Wywiadu..." i "Królowej..." na jednej półce. Zupełnie inna bajka.
zgadzam się i myślę, że Ci, którzy mówią, iż film 'Królowa potępionych' jest lepsza od 'Wywiadu...' bo nie nudzi (kilka tematów wyżej), nie czytali ksiazki i nie czuja klimatu Kronik Wampirow. 'Krolowa...' nie dość, że jest spłycona względem książki to ogółem jest filmem nakręconym przede wszystkim dla młodzieży...może złe porównanie, ale klimatem kojarzy mi się z Underworld'em, Blade'm ('Zaćmienia' nie oglądałam, to się nie wypowiadam). I Lestat taki nie 'lestatowaty', nie ma czym się zachwycać.
zdecydowanie masz rację - jest to film dla nastolatek chcących pogapic się na klatę lestata, gdy śpiewa na koncercie. problem w tym że nie ma się ani na co patrzec(wypacykowany towsend czy jak mu tam) ani nie ma co oglądac - gra aktorska - tragiczna. aktorka grająca główną bohaterkę wku*wiała mnie na każdym kroku. alija zagrała trochę za bardzo karykaturalnie, chociaż pewnie w jej roli o to chodziło.