Według mnie film kiepski, ale muzyka genialna. KoRn ("Forsaken"), Marylin Manson ("Redeemer"), Chester Bennington ("System"), Kidney Thieves ("Before I'm Dead") i Tricky ("Excess") to najlepsze piosenki. Nie podoba mi się to, że tak bardzo odbiegli od książki, ale z drugiej strony, książka była niezwykle... no... może nie nudna, ale trudno by było z tego zrobić interesujący film.
W filmie Lestat sprawia wrażenie niezwykle płytkiego.