Tytuł zaciekawia i jedynie on. Jak na razie nie znajduję w tym filmie żadnych pozytywnych stron. Obsada - Lestatowi brak elegancji, wyniosłości, gracji jaką miał zarówno w książce jak i w "Wywiadzie z wampirem" (film). Marius, który w powieści samą swoją osobą emanował potęgą i szlachetnością, tutaj wydaje się być żałosnym chłopakiem, próbującym naśladować maniery wyższych sfer. Scenografia również jakaś taka na siłę, bez polotu. A co do fabuły, to są w filmie potworne przekłamania.