Jak dla mnie to śmiech na sali. Nie widziałem chyba więkżego badziewia. Jesli ten film jest nakręcony w pełni na podst. książki to ja dziękuję. Anna chyba się pomyliła podczas pisania. Właśnie czytam "Wywiad..." i jestem pod wrażeniem. A "Królowa..." to wielkie nieporozumienie jak dla mnie. "Wywiad..." jest nieporównywalnie lepszy - nie wiem po co to pisze. Powini spróbować nakręcić KONTYNUACJĘ po tym jak Lestat ugryzł Slatera w samochodzie. :)