heheh poprostu był to młodzieniec o anielskich rysach,kasztanowych włosach i pięknej twarzy hehe (lol)
dokładnie....mój narzeczony powiedział,ze chyba zbyt dosłownie potraktowali wschodnie kozrenie Armanda bo wygladał jak sprzedawca ze stadionu,generalnie wampiry były piękne...a nie szpetne i z podkrązonymi oczami...w momencie przemiany rysy dodatkowo stawały sie bardziej szlachetne etc...ponadto wiem ,ze wampiry w prozie Ann Rice są nieco zmanierowane..tacy hedonisci ale to ma swój urok w tym filmie byli groteskowi..parz Lestat..ehh
zaraz bedzie ,ze sie czepiam szczegółów ,a czepaim sie bo proza Ann Rice jest dla mnie wazna
pozdrawiam tych którzy sie czepiają
:)
haha no Lestat w KP to ciota jak niewiem co :D a Armand-jak ściągnęłam jego zdjęcie z neta,to myślałam,że pękne ze śmiechu widząc jego "anielską" twarz buhehehehe