Jak dla mnie Bourne nie umywa się do Long Kiss Goodnight, który pomimo dość idiotycznej fabuły i naciąganej końcówki mógłbym oglądać w nieskończoność. Genialne dialogi, świetna gra aktorska, wartka akcja, dla wielbiciela czystej rozrywki pozycja obowiązkowa. W moim rankingu filmów opowiadających o zabójcach na zlecenie rządu z amnezją sytuacja wygląda tak:
1. Długi pocałunek na dobranoc
2. Bourne Supremacy
3. Bourne Identity
4. Bourne Ultimatum