Ehh to już nie będzie ten sam Krzyk. W sumie obsada "głównych" ról taka sama lecz dochodzą gwiazdki znane z jednego filmu lub słabego serialu.
Nie szkodzi, że są mało znani. Czasem lepiej jeśli w filmie widzimy nieznane twarze, dzięki temu nie jesteśmy w żaden sposób uprzedzeni do bohaterów.
Nie chodzi mi o to że sa mało znani. Chodzi mi o to że grali w słabych serialach i już są "gwiazdami".